Dobiegający powoli do końca sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich, polscy fani będą chcieli jak najszybciej wyprzeć z pamięci. Ostatnie miesiące dla reprezentantów biało-czerwonych są wręcz fatalne i o wielkich sukcesach nie było mowy. Polacy skakali słabo i stać było ich tylko na nieliczne przebłyski. Stało się to m.in. na igrzyskach olimpijskich w Pekinie.
Wielkie zmiany w sztabie reprezentacji Polski! Potwierdzono odejście najlepiej opłacanego pracownika
Doleżal i Horngacher stworzą duet? Sensacyjne doniesienia
Było to jednak za mało, aby atmosfera wokół polskich skoków poprawiła się na dłuższy czas. Najwięcej słów krytyki za taki stan rzeczy musiał przyjąć Michal Doleżal. Czeski szkoleniowiec, który w polskiej kadrze pracuje od sześciu lat, a od trzech jako główny trener, po raz pierwszy musi mierzyć się z tak dużą ilością negatywnych komentarzy.
Już od pewnego czasu pojawiają się głosy, że Doleżal po zakończeniu sezonu powinien pożegnać się z biało-czerwoną reprezentacją. Jakie będą ostateczne decyzje, tego na razie nie wiadomo. W mediach przewijają się co prawda nazwiska potencjalnych następców Czecha, ale do konkretów jeszcze daleka droga. Jednak ostatnie informacje podane przez portal sport.pl mogą zaskakiwać.
Doleżal dostał propozycję z Niemiec. To byłoby wielkie zaskoczenie
Okazuje się bowiem, że Doleżal miał dostać propozycję z niemieckiej reprezentacji, którą prowadzi Stefan Horngacher. Czech miałby pełnić rolę asystenta austriackiego trenera. Historia zatoczyłaby więc koło, bo obaj panowie współpracowali ze sobą w polskiej kadrze, co przynosiło znakomite rezultaty. Horngacher nigdy nie ukrywał, że praca z Doleżalem układa się świetnie.
Są również doniesienia, jakoby szkoleniowiec reprezentacji Polski dostał propozycję z Włoch. W Italii Doleżal pełniłby rolę pierwszego trenera. Nadal są to jednak medialne plotki i nie wiadomo, na jaki krok zdecyduje się Czech. Wciąż nie można wykluczyć, że Doleżal zostanie w kraju nad Wisłą.