- Są podbiegi, zjazdy, a wejść na trasę można z trzech stron, nawet z samej drogi - zapewnia Halina Olejniczak ze Stowarzyszenia Rozwoju Turystyki w Kościelisku. - A do tego jest tu piękny widok na całą panoramę Tatr. Trasę sfinansowała gmina Kościelisko. Zapraszamy zarówno wyczynowych narciarzy jak i amatorów. A nawet tych, którzy dopiero uczą się biegać na nartach, bo dla nich mamy dodatkowy odcinek, całkowicie płaski i długi na 2 kilometry. Nie mogliśmy gościć Justynki Kowalczyk w trakcie sezonu, ale jak ten się skończy, poprosimy ją o wydanie opinii. Na razie bardzo przychylnie wyrażał się o obiekcie Julian Gozdowski, gospodarz tras w Jakuszycach.
Położone w dolinie Kościelisko nie posiada stoków do zjeżdżania na nartach ani skoczni narciarskiej. Można tam uprawiać biegi narciarskie oraz biatlon. A nowa trasa daje nadzieję na dobrą promocję turystyczną. Śnieg powinien tu leżeć do kwietnia. Trasa znajduje się na prywatnych działkach, których właściciele udostępnili je amatorom narciarstwa.