Kowalczyk zapowiedziała wzięcie udziału w trzech konkurencjach odbywających się w tym tygodniu w Jakuszycach mistrzostw Polski - dzisiejszym biegu na 5 km st. klasycznym, sobotnim wyścigu na 15 km st. klasycznym i niedzielnej sztafecie.
- No jak to może być: mistrzostwa Polski bez Justyny? - pyta trener naszej mistrzyni Aleksander Wierietielny (64 l.). - I tak odpuściliśmy dwa lata, bo było mnóstwo innych zaproszeń po sezonie. Justyna jest co prawda zmęczona, ma za sobą dużo startów, ale bardzo chcemy ją pokazać naszym kibicom, niech popatrzą na nią na polskiej trasie. Zrezygnowaliśmy w tym czasie z występów w Rosji - informuje szkoleniowiec.
Patrz też: Trener Kowalczyk - Aleksander Wierietielny: Niech lekarze pomogą Justynie
- Tęsknię za startami i przygotowaniami w kraju, ale nie mam do tego warunków - tłumaczy Justyna Kowalczyk. - Bardzo chcę wystartować przed swoją publicznością, są dzieciaki, które oglądają to, co robię, i chciałyby mnie zobaczyć na trasie, porównać się. Chciałabym wszystkim sprawić radość startem w mistrzostwach - przekonuje polska królowa śniegu.