Kubacki musiał skończyć poprzedni sezon wcześniej niż inni, aby dzielnie czuwać przy zmagającej się z problemami zdrowotnymi żonie Marcie. Długo walczył o Kryształową Kulę, a gdyby nie ominięty finał sezonu, z pewnością byłby na podium klasyfikacji generalnej PŚ. W niedawnych mistrzostwach Polski na igelicie spisał się doskonale, sygnalizując świetną formę na starcie sezonu. - Dawid Kubacki jest w stanie wytrzymać sezon od początku do końca na wysokim poziomie i powalczyć Kryształową Kulę, której w poprzednim sezonie nie udało mu się zdobyć - mówi Apoloniusz Tajner, były prezes PZN, a przede wszystkim trener Adama Małysza w czasach jego największej eksplozji formy.
Tajner bardzo mocno wierzy w Thomasa Thurnbichlera. Dla Austriaka to drugi sezon pracy w Polsce, w tym premierowym doprowadził Piotra Żyłę do mistrzostwa świata na skoczni normalnej, a Dawida Kubackiego do brązowego medalu na dużej. - Do każdego skoczka przed tym sezonem trener Thurnbichler podszedł bardzo indywidualnie. To, co widziałem na mistrzostwach Polski miesiąc temu, wróży dobrze na ten sezon. Czy skoczkowie "odpalą" od razu? Myślę, że tak. Mieli teraz taki czas, gdzie był trening bez nart. Trochę wypoczynku na Cyprze. To był dobry pomysł, który trochę odświeżył organizmy. Nikt z nich na pewno nie jest przetrenowany ani przemęczony. Z wiarą w umiejętności mogą podejść do sezonu. Wszystkiego jednak nie da się przewidzieć, bo trzeba jeszcze wziąć pod uwagę warunki na skoczni - dodaje Tajner.
Kibice mogą mieć wrażenie, że Kamil Stoch i Piotr Żyła w skokach są od zawsze. Choć w tym roku obaj skończyli 36 lat - Apoloniusz Tajner wierzy w ich siłę. - To, że oni w tym wieku mają taką moc i szybkość, to zasługa tego, że 20 lat temu zupełnie zmieniliśmy trening skoczka. Kiedyś skoczek był mocno wyczerpany treningami siłowymi, skakał za dużo. Teraz przed treningiem sprawdzamy, jaką formę ma dany zawodnik i dopasowujemy im ćwiczenia. Mięśnie powinny być z wiekiem wolniejsze, ale one ciągle są na najwyższym poziomie. Kamil i Piotrek, ciut młodszy Dawid, skaczą po to, by wygrywać. Nie interesuje ich 8. czy 10. miejsce. Najważniejsze są duże imprezy. Dla nich to już jest cel i Thurnbichler to rozumie. Wiekiem Stocha i Żyły bym się nie przejmował, ale oni będą przygotowywani do MŚ w lotach czy Turnieju Czterech Skoczni - ocenił Tajner.
To już nie jest tajemnica. Thomas Thurnbichler musiał wykonać sporo pracy, aby przekonać do siebie skoczków. Ci jednak okazali się zdecydowanie przekonani do jego metod. - Drugi, trzeci i czwarty rok będzie najbardziej skuteczny w wykonaniu trenera Thurnbichlera. W zeszłym roku potrzebował dwa miesiące, by się w ogóle zorganizować, a następnie przekonać zawodników do swoich pomysłów. A i tak ten sezon wypadł całkiem dobrze. Teraz bazowali według określonego systemu. Uważam, że są świetnie przygotowani, a za naszą trójką kolejni skoczkowie, którzy są świetnie przygotowani. Kilku będzie się dobrze spisywać w Pucharze Kontynentalnym, a następnie trener Thurnbichler będzie robił rotację - dodał Tajner.
Puchar Świata w w Ruce:
piątek, 24.11.2023:
14.00 - oficjalny trening
16.00 - kwalifikacje
sobota, 25.11.2023:
14.45 - seria próbna
16.15 - pierwsza seria
niedziela, 26.11.2023:
14.50 - kwalifikacje
16.15 - pierwsza seria