Jakub Wolny

i

Autor: Cyfra Sport Jakub Wolny

Kuriozalne sceny przed skokiem Polaka. To czysta kpina! Dramat wisiał w powietrzu, jak tak można?!

2022-01-06 10:15

Kibice skoków narciarskich doskonale wiedzą, że duży wpływ na skoki zawodników mają warunki atmosferyczne. Przede wszystkim wiatr. Ale i padający śnieg może dać się mocno we znaki. Przekonał się o tym Jakub Wolny przed zawodami w Bischofshofen. Z jego udziałem doszło do dość kuriozalnych scen i to jak potraktowało go jury może zadziwiać. Dramat wisiał w powietrzu.

Bischofshofen po raz kolejny ma szansę gościć dwa konkursy Turnieju Czterech Skoczni. Ponownie stało się to za sprawą niekorzystnych warunków pogodowych panujących w Innsbrucku. We wtorek na Bergisel skakać się po prostu nie dało i zawody zostały odwołane. Pogoda w Bischofshofen była nieco bardziej łaskawa, ale problemów nie brakowało.

Horngacher bez ogródek o sytuacji Polaków. Padło wulgarne słowo, nie hamował się zupełnie

Kuriozalna sytuacja Wolnego. Niewiele zabrakło do katastrofy

Zwłaszcza za sprawą gęsto sypiącego śniegu. Ten towarzyszył skoczkom nie tylko podczas konkursu, a zwłaszcza pierwszej serii, ale również w treningach. Podczas próbnych skoków sędziowie kombinowali również z belką. Pech chciał, że zdecydowano się ją podnieść tuż przed skokiem Jakuba Wolnego. Polak musiał uzbroić się w cierpliwość.

Kamil Stoch zniknie na wiele tygodni? Niepokojące słowa Małysza. Zaczyna się kreślić czarny scenariusz

Gdy ruszył, uzyskał zaledwie 85 metrów. Ciężko jednak winić zawodnika za taki rezultat, bo duży wpływ na tak słabą odległość miały zasypane przez śnieg tory najazdowe. Ku zdziwieniu Wolnego po podniesieniu belki nie puszczono przedskoczka, który przetarłby tory i dał szansę Polakowi na nieco lepszy skok. W dodatku sędziowie doprowadzili do niebezpiecznej sytuacji.

Noworoczny quiz sportowy. Co zapamiętałeś z 2021 roku?

Pytanie 1 z 38
Sukcesów nie brakowało także u Roberta Lewandowskiego. Ile bramek strzelił w sezonie 2020/2021 w niemieckiej Bundeslidze, bijąc rekord Gerda Muellera?

Sędziowie narazili zdrowie Polaka? To jest nie do pomyślenia

Bo nie trudno wyobrazić sobie scenariusz, w którym świeży śnieg na tyle przytrzymuje zawodnika na progu, że ten straciłby panowanie nad nartami w powietrzu. - Podnosili belkę, ale nie było przedskoczka przed moją próbą. Zasypało całe tory. Strasznie w nich trzymało - powiedział po całej sytuacji Wolny cytowany przez portal onet.pl.

- Przed samym progiem podniosło mi tak dupę, że nie potrafiłem się z tego odbić. I stąd taka fantastyczna odległość. Pytałem o przedskoczka przed tym skokiem, ale nie dali go - dodał polski skoczek. Na szczęście tym razem skończyło się jedynie na zmarnowanym skoku treningowym, ale sytuacja mogła być o wiele bardziej niebezpieczna.

Najnowsze