„Super Express”: – W poprzednim sezonie wszystkim uciekł Ryoyu Kobayashi, a ten sezon od dwóch zwycięstw w Wiśle zaczął Dawid Kubacki. Czy to znów będzie sezon jednego skoczka?
Martin Schmitt: – Myślę, że teraz jest wielu skoczków, którzy mają umiejętności, żeby wygrywać albo wskakiwać na podium. Ryoyu już przed sezonem pokazał, że jest w dobrej formie. Dawid skacze wspaniale od lata, w ogóle cały polski zespół jest silny. Norwegowie również. Nawet ich wyniki wewnętrznej rywalizacji przed sezonem robiły na mnie wrażenie: Marius Lindvik, Daniel Andre Tande i Halvor Egner Granerud są na wysokim poziomie. Oni dawali już wcześniej takie znaki, że jako drużyna mogą być przed wszystkimi. Trudno przewidzieć, jak będzie wyglądał cały sezon, ale myślę, że sezon letni dał nam wiele odpowiedzi.
– Dawid Kubacki może wygrać cały cykl Pucharu Świata, wszyscy wiemy, że jest Cesarzem Lata, ale czy może być królem zimy?
– Myślę, że jest taka szansa. Udowodnił, że się rozwinął. Widzę w locie, że wiele zmienił w sylwetce. To wygląda zupełnie inaczej. Inaczej układa ramiona. Wciąż ma potężne wyjście z progu. Oczywiście musimy też poczekać, aby zobaczyć, jak skoczkowie odnajdą się w nowych kombinezonach.
– Nie martwi pana, że skoki znowu mogą stać się wojną technologiczną i Stefan Horngacher (trener reprezentacji Niemiec, w latach 2016–2019 trener Polaków – red.) znowu będzie rywalizował z Polakami w temacie butów i strojów?
– Z pewnością nie chciałbym pojedynku Stefan Horngacher – Thomas Thurnbichler, ale wszyscy wiemy, że polski zespół pracuje nad nowymi rzeczami. Wasza drużyna ma teraz sporą wiedzę na temat kombinezonów. Niemcy i Norwegowie też nie śpią. Każdy próbuje znaleźć ten wyjątkowy strój, który pomoże wygrać. Myślę, że jednak zbyt dużo rozmawiamy o strojach i materiałach, najważniejszy i tak jest skok, wyjście z progu, praca w powietrzu. Skoczkowie powinni skupić się na tym, by zbudować swoją pewność siebie przed skokiem, a nie być tylko pewni swojego stroju. Dawid Kubacki od lata pokazuje, że skacze w cudownym stylu. Wygląda bardzo stabilnie, widać, że jest konsekwentny w pracy.
– Niestety, Kamil Stoch, Piotr Żyła, a także Dawid Kubacki robią się coraz starsi. Jak trener Thurnbichler może jeszcze zmienić coś w takich wyjadaczach jak oni?
– To świetny trener, który chce wiele rzeczy robić inaczej, niż reszta stawki robiła przez lata. Kamil, Dawid i Piotr są niezwykle doświadczeni, ale oni wiedzą, że trzeba szukać nowych rzeczy i iść do przodu. Żaden z nich nie powie: „OK, mam swój styl i przez 10 lat będę tak skakał”. Muszą czasem coś zmienić w technice, i to było bardzo ciekawe, gdy spojrzałem na zupełnie nowy styl Kubackiego. Jego lot jest teraz inny, widać, że był otwarty na pomysły nowego trenera. To podstawa jego sukcesu.
Fatalne wieści dla skoczków przed konkursem w Ruce! Ta decyzja jest nieodwołalna, nie ma zmiłuj
– Rzucę jeszcze kilka nazwisk, a Ty może dasz mi swoje szybkie odczucia?
– Spróbujmy...
– Halvor Egner Granerud?
– Zmienił narty. Jeśli to zadziała, to będzie miał lepsze czucie w locie. Powinien być bardziej stabilny, tego potrzebuje najbardziej, patrząc na zeszły sezon.
– Andreas Wellinger?
– Też zmienił narty! Miał sporo problemów ze zdrowiem. Jest agresywniejszy w locie i to dobrze…
– Piotr Żyła?
– Nigdy nie wiem, co wymyśli. Ma wielką moc, siłę wybicia. Musi lepiej kontrolować energią, trudno jest to zrobić
– Marius Lindvik?
– Lubi ryzyko, ale nadaje się do tego. Umie tym zarządzać. Od lat jest już na wysokim poziomie, ma złoto olimpijskie, co doda mu pewności siebie na lata. Może być jednym z najlepszych w tym sezonie.
Kamila Stocha rozpiera duża radość. Podzielił się tym z kibicami, nie ukrywał ekscytacji