Bjoergen jest niezmordowana. Zgłoszenie do biegu wysłał jej trener Egil Kristiansen, który jest zarazem organizatorem zawodów. Jeszcze przed porodem. Bez wiedzy zainteresowanej. - To będzie świetny test przed mistrzostwami świata. Trasa jest krótka, będzie trzeba dużo machać kijkami - wyjaśnił szkoleniowiec. Razem z nią na trasę biegową wróci również Katja Visnar, inna świeżo upieczona mama. Słowenka urodziła jednak 24 listopada, a multimedalistka olimpijska, świata, zdobywczyni Kryształowych Kul... 26 grudnia.
PŚ w Ałmatach: Mocni w kwalifikacjach, słabi w konkursie głównym. Polacy solidarnie spadli na bulę
- Bjoergen mnie zmobilizowała. Mamy te same cele. Start w przyszłym roku na mistrzostwach świata - wyjaśniła 32-letnia zawodniczka ze Słowenii, której życiowym sukcesem jest czwarte miejsce na mistrzostwach świata w Val di Fiemme w 2013 roku w sprincie stylem klasycznym.
Wspominaliśmy już o porodzie Bjoergen. Norweżka urodziła 26 grudnia, ale w Sarpsborg powinna być gotowa do walki. Treningi rozpoczęła bowiem już w połowie stycznia, po zaledwie kilku dniach odpoczynku po ciąży. I już 16 marca czeka ją trudne zadanie. Jak poinformował bowiem Kristiansen, impreza tylko teoretycznie będzie miała charakter towarzyski. Na starcie zjawić się mają najlepsze zawodniczki świata. Na czele z liderką klasyfikacji sprintu w Pucharze Świata, Maiken Caspersen Fallą.
Jak Bjoergen je dogoni, ostatecznie nie pozostawi żadnych wątpliwości. Zostanie obwołana robotem.