Daniel Andre Tande

i

Autor: Eastnews

MŚ w lotach 2018: W Oberstdorfie rządzą sędziowie. Norwegowie piszą o skandalu!

2018-01-20 13:08

Daniel Andre Tande liderem mistrzostw świata w lotach, czterech Norwegów w czołowej dziesiątce zawodów, ale... to wciąż za mało! Prasa norweska pisze o prawdziwym sędziowskim skandalu, który odebrać miał medal Andreasowi Stjernenowi. Faworyt Skandynawów miał przez złe warunki pogodowe stracić - w ich mniemaniu pewny - medal!

Stjernen w kwalifikacjach zajął trzecie miejsce. Przegrał tylko z Tande - który akurat w Oberstdorfie wydaje się być poza zasięgiem rywali - oraz Stochem. W piątkowym konkursie miał jednak problem. W I serii wylądował po ledwie 193 metrach. Dało mu to jednak dziesiąte miejsce, bo jury puściło go z ledwie 14. belki, a za same warunki pogodowe otrzymał 12,2 punktu rekompensaty.

Norwegowie uznali jednak, że to skandal. - Czy sędziowie w ogóle zdawali sobie sprawę w jakich warunkach zapalili zielone światło Andreasowi? - grzmią norweskie media już po piątkowej części rywalizacji. Do grona krytyków dołączyli wszyscy, na czele z trenerem Andreasem Stoecklem. On jednak pozwolił sobie na odrobinę dyplomacji i stwierdził jedynie, że jury było "niepewne".

To słowa podobne do tych, które dziennikarzom przekazał również Stefan Horngacher, trener Polaków. Wszyscy więc czują się pokrzywdzeni, wszyscy czują niedosyt, a jednak na podium mamy w tej chwili i Norwega, i Polaka.

I wcale nie obrazilibyśmy się, gdyby dzięki pracy sędziów tak właśnie pozostało. Zmienić mogłaby się tylko kolejność.

Agnieszka Radwańska - Su Wei: Uważaj Isia, ona dziwnie gra!

Tomasz Pochwała: Nie wiem, jak ja z tego wyszedłem

MŚ w lotach 2018: Tande liderem. Stoch blisko medalu


Najnowsze