Na obiekcie w Predazzo zobaczymy czterech Polaków: Kamila Stocha, Macieja Kota, Piotra Żyłę i Dawida Kubackiego. Oczywiście największe oczekiwania wiązać będziemy z występem tego pierwszego, który po pechowym występie na skoczni normalnej, gdzie przegrał medal słabym drugim skokiem, będzie chciał udowodnić coś zarówno sobie, jak i kibicom.
Dobrym prognostykiem jest świetna postawa Kamila na treningach i w kwalifikacjach. Miejmy nadzieję, że lider naszej kadry równie dobrze zaprezentuje się podczas czwartkowego konkursu. Szanse na medal upatrujemy też w Maćku Kocie, który na skoczni dużej skacze równo i daleko (6. miejsce w kwalifikacjach). Ciężko jednak powiedzieć, czy 21-latek z Limanowej będzie w stanie nawiązać z najlepszymi walkę także w konkursie, gdzie presja i stres będą znacznie większe niż na treningach.
Faworytem w walce o podium będzie na pewno Norweg Anders Bardal (mistrz świata na skoczni normalnej), a także Austriacy Gregor Schlierenzauer (lider PŚ) i Wolfgang Loitzl. Groźny może być także brązowy medalista ze skoczni normalnej, Słoweniec Peter Prevc.
Transmisja z konkursu indywidualnego na skoczni dużej (HS 134) na MŚ w Val di Fiemme:
- w telewizji na TVP 1, TVP Sport, Eurosport (początek o godz. 16.45)
- w internecie na sport.tvp.pl (początek o godz. 16.45)