Przygotowanie każdej dużej imprezy wymaga czasu, dużego nakładu pracy oraz przede wszystkim pieniędzy. Zwłaszcza, jeśli natura nie pomaga. A tak często bywa w przypadku Pucharu Świata w skokach narciarskich. Organizatorzy zawodów w Wiśle, która do niedawna miała przywilej otwierania sezonu, bardzo często zmagali się z brakiem śniegu.
Wielkie koszty organizacji Pucharu Świata. Gigantyczna kwota
Ten trzeba było wyprodukować, co wiąże się z dodatkowymi kosztami. Choć w tym roku zawody odbywają się nieco później, śnieg do tej pory było jak na lekarstwo. A nie można zapominać, że nie tylko o biały puch w całym zamieszaniu chodzi. Aby wszystko się udało, potrzebne jest wiele innych rzeczy. Okazuje się, że organizatorzy zawodów w Wiśle stanęli na wysokości zadania.
Jak podkreślił Andrzej Wąsowicz - przewodniczący komitetu organizacyjnego - w rozmowie z TVP Sport śniegu jest aż nadto i z wielu stron płyną komplementy dotyczące przygotowania obiektu do zawodów. Wszystko to ma jednak swoją cenę. Wąsowicz został zapytany przez dziennikarza, czy w przypadku odwołania zawodów w innym kraju, jest szansa, aby konkursy zostały przeniesione do Polski.
Tyle kosztuje organizacja Pucharu Świata. Wielkie pieniądze
- Przyznam, że mieliśmy taką rozmowę. Nie podjęliśmy nadal decyzji. Osobiście będę namawiał szefów, by inne kraje spróbowały sił. Najgorsze, że tam ograniczają ich obostrzenia nakładane przez rządy. Nie jest łatwo ze sponsorami. Nie ma co mydlić ludziom oczu - wyjawił Wąsowicz. Przy okazji zdradził, ile kosztuje organizacja konkursów.
- Policzyliśmy wstępnie, ile kosztuje organizacja takiego przedsięwzięcia. Ceny wzrosły w każdym aspekcie. Trzeba mieć 1,5 miliona złotych, żeby wszystko się udało. Musimy się bardzo zastanowić. Już w ubiegłym roku w Zakopanem bardzo się gimnastykowaliśmy, by spiąć wszystko w budżecie - wyjaśnił.