David Poisson to jeden z najbardziej rozpoznawalnych narciarzy alpejskich w cyklu pucharu świata. Od wielu sezonów zajmował wysokie lokaty w zawodach. Najczęściej mogliśmy go oglądać w konkurencjach szybkościowych, a więc w zjeździe i supergigancie. W 2013 roku zdobył brązowy medal mistrzostw świata w Schladming właśnie w zjeździe.
Francuski Związek Narciarski poinformował w poniedziałek, że David Poissone poniósł śmierć na treningu, który był przygotowaniem do zawodów pucharu świata w kanadyjskim Lake Louis. - Załamani tą wiadomością łączymy się w bólu z jego najbliższymi w tych trudnych chwilach - napisał francuski związek w swoim oświadczeniu. Początkowo nie były znane szczegóły wypadku, ale dramatyczne sceny opisuje w szwajcarskim tabloidzie "Blick" świadek tragedii. - Poisson krótko przed metą mknął z prędkością około 100 kilometrów na godzinę. Przy takiej prędkości przefrunął nad siatkami ochronnymi i wpadł do lasu, gdzie uderzył prosto w drzewo. Ratownicy przez około półtorej godziny próbowali przywrócić funkcje życiowe - opowiadał świadek zdarzenia.
Rest in peace David Poisson. pic.twitter.com/apeYYQDhaR
— #TeamGut (@laragutfan_) 13 listopada 2017
Zobacz: Słynna zawodniczka ZGINĘŁA w strasznym wypadku. Miała dwójkę dzieci
Przeczytaj: Kim była Magdalena Mielnik? Znakomita polska triathlonistka nie żyje, miała 26 lat
Sprawdź: Najlepszy sportowiec NRD nie żyje. Niemcy pogrążeni w smutku po śmierci mistrza