- Trenowałam zbyt intensywnie zamiast odpocząć przy gorszym samopoczuciu. W efekcie kilkakrotnie byłam przeziębiona, a praktycznie przez cały sezon czułam się osłabiona. W pełni zdrowa poczułam się dopiero na tydzień przed igrzyskami - powiedziała Bjoergen przed kamerami norweskiej telewizji NRK.
Zobacz także: Kamil Stoch to prawdziwy góral [ZDJĘCIE]
- Dlatego teraz zdecydowałam się ograniczyć treningi i skupić się nie na liczbie godzin, ale na jakości ćwiczeń. Muszę przy słabszych dniach po prostu odpoczywać lub rezygnować ze startów. Nic na siłę, tak jak robiłam to przez lata - dodała Norweżka.
Dlatego jej głównym celem w nadchodzącej zimie nie będzie Kryształowa Kula, ale turniej Tour de Ski i mistrzostwa świata w Falun.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail