Agnieszka Kot, śliczna i seksowna żona polskiego skoczka narciarskiego Macieja Kota, dba o formę i każdego dnia pojawia się na siłowni, by rzeźbić swoje wysportowane ciało. Nawet w czasie wakacji ćwiczy i biega. "Ćwiczycie na wakacjach czy raczej odpoczywacie?" - zagadnęła śledzących jej konto na Instagramie fanów, zamieszczając zdjęcie, na którym nad ranem biega w czasie urlopu w gorącej Chorwacji. Agnieszka Kot jest trenerką personalną i na każdym kroku stara się zachęcać do aktywności fizycznej, podobnie jak słynna Anna Lewandowska, żona gwiazdora Bayernu Monachium i kapitana piłkarskiej reprezentacji Polski.
Wybory 2020: Piotr Żyła już wie, kto jest prezydentem! To ZDJĘCIE mówi wszystko
Agnieszka Kot zresztą porównywana jest do żony Roberta Lewandowskiego. Jakiś czas temu, gdy zrobiło się o nie głośno, okrzyknięto ją nawet "nową Anną Lewandowską". To wyraźnie nie spodobało się ambitnej żonie Macieja Kota. - Mam swoją wizję i nie mam potrzeby patrzeć na kogoś i iść jego tropem. Bardzo długo uczyłam się tego sportu, bo zaczęłam na przełomie szóstej klasy szkoły podstawowej, więc tę wiedzę zdobywałam już od tamtej pory. Jednak jeśli ktoś porównuje mnie w taki sposób, nie jest to przyjemne, ale trzeba to zaakceptować - stwierdziła Agnieszka Kot. Teraz piękna żona skoczka odpoczywa w Chorwacji, gdzie opala swoje wysportowane ciało w gorącym słońcu. A swoich fanów rozgrzała zmysłową fotką, na której łapie promienie słoneczne topless. Na zdjęciu odwrócona jest plecami, na których widać charakterystyczny cień rośliny ze śródziemnomorskich klimatów. Piękna fotografia działa na męską wyobraźnię...