Miniony sezon Pucharu Świata 2022 w skokach narciarskich nie przebiegł po myśli polskich skoczków, którzy wielokrotnie musieli przełknąć gorycz porażki, zajmując odległe miejsca w stawce. Problemy Biało-czerwonych, które nawarstwiały się wraz z kolejnymi zawodami sprawiły, że Polski Związek Narciarski zdecydował się zakończyć współpracę z trenerem Michalem Doleżalem i nie przedłużać jego umowy, co rozwścieczyło polskich skoczków, a fani Kamila Stocha mogli najeść się przy okazji strachu. Zmiana na stanowisku trenera kadry i zatrudnienie Thomasa Thurnbichelra, który zastąpił Doleżala to jednak nie jedyna zmiana, która czeka Stocha, Kubackiego, Żyłę i resztę polskich skoczków w najbliższym czasie.
Ogromna zmiana świecie skoków narciarskich. Stocha, Kubackiego, Żyłę i spółkę czeka prawdziwa rewolucja
Jak się okazuje, Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) szybko rozpoczęła przygotowania do kolejnego sezonu Pucharu Świata i już kilka tygodni po zakończeniu ostatniej kampanii zdecydowała się na wprowadzenie istotnych zmian, które mogą być określane mianem rewolucji. Od nowego sezonu skoczkowie będą musieli przystosować się do nowych zasad dotyczących m.in. mocowań wiązań. Zmianom uległ również system rekompensaty za niekorzystny wiatr.
Zobaczcie, jak mieszka Kamil Stoch klikając w galerię zdjęć poniżej
Prawdziwa rewolucja w świecie skoków! FIS wprowadza ważne zmiany, skoczkowie będą musieli przywyknąć do nowych zasad
Międzynarodowa Federacja Narciarska zdecydowała, że wraz z początkiem nowego sezonu, skoczkowie nie będą mogli korzystać z mocowań wiązań zaprojektowanych przez firmę "Slatnar". Zmianom może ulec również kwestia butów firmy "Nagaba" oraz kwestia czubków nart firmy "Slatnar" - te kwestie mają rozstrzygnąć się w najbliższych dniach. Zmiany na pewno dotyczyć będą również rekompensaty za niekorzystny wiatr. Według najnowszej decyzji FIS, zdecydowano o zwiększeniu o 50% wartości punktowej za niekorzystny, tylny wiatr. Do tej pory było 21%.