Kluczowa faza sezonu 2022/23 Pucharu Świata zbliżają się wielkimi krokami. Po skokach w amerykańskim Lake Placid, skoczkowie wybiorą się do Rumunii, by rywalizować na obiekcie w Rasnovie. Jak się okazuje, nie wybiorą się tam najlepsi polscy skoczkowie. Wszystko ze względu na zbliżające się mistrzostwa świata w Planicy. Na tych z kolei, którzy pojawią się na rumuńskiej skoczni, czeka ogromna niespodzianka i historyczny konkurs.
Ogromne zmiany przed skokami w Rasnovie! Na skoczków czeka prawdziwa niespodzianka
Rumuński obiekt po latach oczekiwań wreszcie doczekał się bowiem sztucznego oświetlenia, co otwiera sporo możliwości przed organizatorami konkursu. Jak poinformował portal "skijumping.pl", reflektory zamontowane na skoczni w Rasnovie pochodzą z Austrii, a ich zakup oraz przetransportowanie pochłonęły niemalże 500 tysięcy euro. Dzięki temu jednak pogodzenie zawodów mężczyzn i kobiet będzie o wiele łatwiejsze.
Piekielnie ważne wieści przed skokami w Rasnovie! Na skoczków czekają ogromne zmiany, historyczny konkurs
Piątkowe kwalifikacje panów zaplanowane są na piątek 17 lutego na godzinę 16:45 i odbędą się najpewniej już przy sztucznym oświetleniu. Historyczny, pierwszy konkurs mężczyzn przy świetle reflektorów na skoczni w Rasnovie będzie miał miejsce z kolei w sobotę 18 lutego, o godzinie 16:20. Wtedy rozpocznie się I seria konkursu.