Piotr Żyła postanowił wypowiedzieć się na temat swojego potencjalnego udziału we freak-fightach. Skoczek narciarski w federacjach walk dla celebrytów zadebiutować miał już jakiś czas temu, jednakże jeszcze się tego nie doczekaliśmy. W rozmowie ze "sport.pl" sportowiec poruszył wątek, a to co opowiedział, daje odpowiedź na pytanie.
Piotr Żyła we freak-fightach? O wszystkim powiedział!
Piotr Żyła zapowiadany był jako uczestnik gali Clout MMA, jednakże do jego walki nigdy nie doszło. Mimo to skoczek w rozmowie ze "sport.pl" przekonuje, że o ile nie wie, kiedy dojdzie do jego starcia, o tyle wciąż jest bardzo zainteresowany kwestią.
- Nie wiem, a jeśli nie spróbuję, to się nie przekonam. Pojawiła się opcja, żeby w to wejść, byłem zainteresowany, ale teraz odeszło to na dalszy plan. Nie patrzę na to, co tam się dzieje. Dla mnie to dodatek do mojego sportu, sprawdzenie się w czymś nowym. Test innej dyscypliny: trochę na wyższym poziomie, bo byłaby pewnie przy tym spora oglądalność i zainteresowanie, ale naprawdę ciekawej. Mógłbym walczyć, ciągnie mnie do tego. Gdy pojawiła się oferta, to trochę poboksowałem, miałem treningi i czułem się w tym dobrze. Kręciło mnie to. - powiedział Piotr Żyła
Sam sportowiec przekonuje jednakże, że jak na razie przejmuje się bardziej skokami narciarskimi i na tym chciałbym się skupić.
- Nie mówię tak, nie mówię nie. Na ten rok na pewno, na przyszły - nie wiem. Na coś po sezonie pojawił się pomysł, ale są i myśli: "może nie po przyszłym, może jeszcze po kolejnym". Nie zamykam sobie furtki, choć na razie niczego takiego nie planuję. Skupiam się na skokach. - mówi skoczek narciarski.