Adam Małysz w poniedziałek na Facebooku przekazał informację, że zaraził się COVID-19. Na polską reprezentację w skokach narciarskich padł blady strach. Bo choć sam "Orzeł z Wisły" podkreślił, że czuje się dobrze, to jako dyrektor kadry mógł zarazić jej członków i samych zawodników. Polski Związek Narciarski od razu przystąpił do działania. Poinformowano, że wszyscy zostaną przebadani i rozpoczęły się testy. Biało-czerwoni otrzymali już pierwsze wyniki. Okazało się, że zdrowy jest na pewno Łukasz Gębala. Fizjoterapeuta jako jedyny miał mieć bezpośredni kontakt z Małyszem. Z kolei Piotr Żyła na Instagramie również przedstawił wyniki swojego testu na koronawirusa.
Adam Małysz będzie przeklinał kwarantannę?! Te słowa nie pozostawiają wątpliwości
Tak przynajmniej wynika z opisu, jaki "Wiewiór" zamieścił przy utrzymanej w radosnym nastroju z szerokim uśmiechem na ustach. "Pozdrowienia z Wisły" - napisał skoczek. "A ja jestem zdrowy" - dodał w drugiej części. Właśnie w rodzinnej Wiśle Piotr Żyła i jego koledzy z kadry przygotowują się do kolejnego sezonu, choć plan był zupełnie inny.
Koronawirus w Polsce: Adam Małysz ZAKAŻONY. Ministerstwo podjęło kroki względem skoczków
Od poniedziałku reprezentanci naszego kraju w skokach narciarskich mieli zaplanowane zgrupowanie w słoweńskiej Planicy. Przez skomplikowaną wciąż sytuację z podróżowaniem i ostatnimi wydarzeniami zrezygnowano jednak z opuszczania ojczyzny i pod czujnym okiem Michala Doleżala Polacy oddają swoje próby na skoczni im. Adama Małysza.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj