Do ostatniego weekendu lutego tego roku, wszyscy polscy fani skoków narciarskich będą powracali jeszcze bardzo długo. A to za sprawą tego, co udało osiągnąć się Piotrowi Żyle. Polski skoczek wykazał się fantastyczną formą na skoczni normalnej w Oberstdorfie i zasłużenie zgarnął tytuł mistrza świata. Teraz może nieco odpocząć od wielkich sportowych emocji, ponieważ kolejny weekend ze sportem w roli głównej czeka go dopiero na koniec marca, kiedy to odbędą się zawody w Planicy.
Gdy Adam Małysz pokazał to zdjęcie, Polacy się przerazili. W chwili grozy przypomniano rzewną historię
Popularny "Wiewiór" z pewnością jednak nie będzie narzekał na nudę. Przyzwyczaił bowiem do tego, że potrafi organizować sobie czas także i wtedy, kiedy nie musi oddawać się trenngom czy brać udziału w zawodach. Gama opcjonalnych rozgrywek jest naprawdę bardzo szeroka...
Ale Żyła niejednokrotnie pokazał już też kibicom, że zalicza się do osób o bardzo niestandardowym charakterze - być może nawet do grona ekscentryków. Kolejny raz postanowił podążyć własną drogą, a wszystko może budzić zdziwienie fanów. Wszystko za sprawą jego... Instagrama!
Rzadko się zdarza, aby ktoś, kogo profil śledzi niemal 400 tysięcy osób, sam obserwował zaledwie jedno konto! I to tylko swojego sklepu. Jak widać, Piotr Żyła po raz kolejny udowodnił, ze jest prawdziwym oryginałem. To po prostu część jego stylu życia!