Dawid Kubacki

i

Autor: Alex Marcinowski/Super Express Dawid Kubacki

Praca indywidualna

Po tym jak potraktowano Dawida Kubackiego rozpętała się burza. Bezlitosne komentarze. Bolesne podsumowanie skoczka

2024-02-27 10:03

Dawid Kubacki ostatniego weekendu w Pucharze Świata nie zaliczy do udanych. Najpierw zajął 39. miejsce w konkursie, a potem po upadku w kwalifikacjach nie zdołał uzyskać awansu do zawodów. Po rywalizacji w Oberstdorfie Thomas Thurnbichler zdecydował, że Kubacki nie pojedzie na najbliższe zawody w Lahti, co wywołało sporą burzę. Zdziwiony takim posunięciem jest choćby Jakub Kot, który jednocześnie zaznaczył, że po tej przerwie Kubackiego nie spodziewa się zdecydowanej poprawy.

Dawid Kubacki miał kilka lepszych konkursów w tym sezonie, ale gdy wydawało się, że na dobre wrócił do lepszej formy, przychodziły zdecydowanie gorsze występy, które rozwiewały wszelkie wątpliwości. Podobnie było w miniony weekend, kiedy to podczas lotów w Oberstdorfie Kubacki zaprezentował się po prostu słabo. Bo brak zdobycia choćby jednego punktu trzeba uznać za porażkę. Mimo wszystko nie spodziewano się, że Thomas Thurnbichler zdecyduje się dać odpocząć doświadczonemu zawodnikowi. Jednak Kubacki nie znalazł się w składzie na zawody w Lahti. A takie traktowanie skoczka wywołało dość spore zaskoczenie w środowisku.

Kubacki dostał wolne od Thurnbichlera. Pojawiły się liczne głosy oburzenia

Jedną z osób, która dziwi się takiemu posunięciu ze strony austriackiego szkoleniowca jest telewizyjny ekspert, Jakub Kot. - Nie spodziewałem się takiej decyzji, bo Dawid sam w wywiadzie dla Eurosportu powiedział wprost, że chce dalej skakać w konkursach. Jednak dosyć szybko zostało ogłoszone, że nie jedzie do Lahti, także sama rozmowa też musiała odbyć się krótko po zawodach. Trochę zaskoczony byłem, lecz lepiej późno niż wcale - powiedział były skoczek w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Mocna opinia o Kubackim. Ostra ocena polskiego skoczka

Dodał jednocześnie, że nie wierzy, aby ta przerwa przyniosła jakieś duże zmiany w postawie Kubackiego. - Dużo gorzej już nie może być. Będzie podobnie albo odrobinę lepiej. Spodziewam się, że Dawid złapie trochę świeżości i poczuje głód skakania. Natomiast trudno wierzyć, aby nagle zaczął walczyć o czołową szóstkę. Gdyby udało się regularnie wchodzić do dziesiątki, to byłoby już bardzo dobrze. Realniejsze są jednak miejsca w drugiej dziesiątce - ocenił Jakub Kot.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze