Ewa Bilan-Stoch to jedna z najbardziej znanych partnerek polskich sportowców, ale nie ogranicza się tylko do tego. Oczywiście jej wsparcie dla Kamila Stocha jest niepodważalne i trwa już od kilkunastu lat, jeszcze zanim był on jednym z najlepszych skoczków w historii. Działania 38-latki wykraczają jednak poza karierę męża. Wielka pasja do fotografii połączyła ją ze Stochem w Planicy 2006 roku, a wiele lat później pozwoliła stworzyć m.in. wyjątkową wystawę z najbardziej utytułowanymi skoczkami, ale od pewnego czasu przerodziła się w prawdziwą misję. Bilan-Stoch mocno zaangażowała się w pomoc Ukrainie i niewiele może ją powstrzymać przed dalszą działalnością wolontarystyczną.
Odważny wypad Ewy Bilan-Stoch. Nie miała oporów
Już kilka razy Ewa Bilan-Stoch brała udział w wyprawie na Ukrainę. Popularna fotografka została jedną z osób odpowiedzialnych za przewóz samochodów terenowych dla ukraińskiego wojska. Całość akcji nadzoruje popularny "Exen", który w pełni ufa 38-latce. Ta nie traci pasji po kolejnych wyprawach i nie boi się nawet trudniejszych warunków atmosferycznych. Świadczy o tym fakt, że na przełomie listopada i grudnia ponownie wsparła konwój, który tym razem w całkowicie zimowych warunkach udał się na Ukrainę.
Skoczyło nam ciśnienie po tym nagraniu z Ewą Bilan-Stoch
"Exen" poinformował o wszystkim za pośrednictwem platformy X (dawniej Twitter). Zamieścił tam krótkie nagranie, na którym widać konwój "terenówek" w zimowej scenerii. Jednym z samochodów kierowała właśnie Bilan-Stoch i była nim zachwycona! Jedna z użytkowniczek spytała, czy jest to "Disco". - To nie Disco, to czołg! - odpowiedział "Exen" i wywołał 38-latkę. "I to jaki!" - potwierdziła zadowolona żona Stocha, załączając dodatkowo wymowny emotikon.
Listen on Spreaker.