Dawid Kubacki, Kamil Stoch

i

Autor: MAREK ZIELIŃSKI/SUPER EXPRESS Dawid Kubacki, Kamil Stoch

Polscy skoczkowie mają OGROMNE problemy. To mogą być POTĘŻNE straty

2020-02-03 17:15

Bardzo źle dla polskich skoczków zakończył się weekend z Pucharem Świata w skokach narciarskich. Niemiła niespodzianka czekała ich po powrocie z Japonii. Na lotnisku w Warszawie okazało się, że ich sprzęt oraz bagaże zostały zgubione. Jeśli rzeczy nie odnajdą się w najbliższych godzinach, reprezentanci Polski mogą mieć problemy z występem w Willingen.

Dalekie podróże na konkursy Pucharu Świata w Sapporo nie zawsze cieszą się wielkim uznaniem skoczków. Różnica czasu i dystans do przemierzenia to spory kłopot w trakcie wyczerpującego sezonu. Dlatego niektóre kadry decydują się na wysłanie do Japonii nieco rezerwowego składu. Tym razem Polacy polecieli w najmocniejszej możliwej kadrze.

Okazuje się, że Polacy mogą ponieść ogromne straty po podróży do Kraju Kwitnącej Wiśni. Jak informuje portal skaczemy.pl, po powrocie do kraju, zaginął cały sprzęt skoczków. - Powracający polscy skoczkowie z PŚ w Sapporo pozostali bez nart i bagaży. Niemiła niespodzianka spotkała naszych skoczków przy odbiorze bagaży na lotnisku w Warszawie kiedy okazało się, że nie ma ani nart ani bagaży. Mamy nadzieję, że dotrą przed kolejnymi zawodami PŚ w Willingen - czytamy na Twitterze.

Może to rodzić ogromne problemu dla biało-czerwonych. Już w najbliższy piątek rozpocznie się kolejny weekend z Pucharem Świata. Gdyby sprzęt się nie odnalazł, skoczkowie musieliby albo zrezygnować ze startów, albo myśleć nad wypożyczeniem sprzętu od innych zespołów. Wyposażenie skoczka kosztuje krocie i brak jego odnalezienia mógłby spowodować ogromne straty finansowe.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze