Piotr Żyła eska cinema

i

Autor: Damian KLAMKA/East News

PŚ w Engelbergu: Kolejne podium Piotra Żyły! Życiowy sukces Karla Geigera

2018-12-15 17:54

Skocznia w Engelbergu od wielu lat jest szczęśliwa dla reprezentantów Polski. Nie inaczej było również w sobotnim konkursie indywidualnym. Kolejny raz w tym sezonie swoją doskonałą dyspozycję udowodnił Piotr Żyła, który uplasował się na drugim miejscu. Zawody wygrał Karl Geiger. Nieco gorzej spisał się natomiast Kamil Stoch zajmując dziewiątą pozycję.

Skoczkowie przyzwyczajeni są, że od końcówki listopada do marca niemal każdy weekend zajęty jest przez kolejne konkursy Pucharu Świata. W tym roku, już na początku sezonu przydarzyła się niespodziewana przerwa ze względu na fatalne warunki pogodowe w Titisee-Neustadt. Po dwóch tygodniach najlepsi skoczkowie świata wrócili do rywalizacji, a w sobotę stanęli do rywalizacji w konkursie indywidualnym w Engelbergu.

Nadzieje na udane zawody w wykonaniu Polaków dała seria próbna, gdzie drugie miejsce zajął Kamil Stoch, a tuż za nim uplasował się Piotr Żyła. W pierwszej serii sobotniego konkursu zobaczyliśmy łącznie sześciu reprezentantów biało-czerwonych. W końcu zadowolony ze swojej próby był Maciej Kot, który osiągnął 128,5 metra i po raz drugi w tym sezonie zakwalifikował się do drugiej serii.

A trzeba dodać, że zawodnicy nie mieli w sobotę łatwego zadania, bowiem musieli radzić sobie z silnym wiatrem w plecy. Niektórzy skoczkowie dostawali bonifikaty, które wynosiły ponad dwadzieścia punktów. Z warunkami poradził sobie także Stefan Hula, który osiągnął 125,5 metra.

Jedynym z Polaków, który nie awansował do rundy finałowej był Jakub Wolny ze skokiem na odległość 119 metrów. Zdecydowanie lepiej zaprezentowała się pozostała trójka. Dawid Kubacki poleciał 129 metrów w bardzo trudnych warunkach. Tyle samo osiągnął również Kamil Stoch, co mogło być jednak pewnym zaskoczeniem in minus. Najlepszym z biało-czerwonych w pierwszej serii okazał się Piotr Żyła, który skoczył aż 134 metry i o 1,1 punktu przegrywał jedynie z Jewgienijem Klimowem, który osiągnął najlepszy rezultat. Rosjanin poleciał aż 136,5 metra.

Skoczek, który wygrał zawody w Wiśle nie utrzymał swojej doskonałej pozycji w rundzie finałowej. Klimow nie zdołał stanąć nawet na podium. A wszystko przez niesamowity poziom w drugiej serii. Wielu zawodników przekroczyło granicę 130 metra. Najdalej, bo 141 metrów pofrunął Karl Geiger, co zapewniło mu zwycięstwo w konkursie. To pierwsza wygrana Niemca w Pucharze Świata w jego karierze.

Z Polaków ponownie najlepszy okazał się Żyła. W swojej drugiej próbie poprawił się o dwa metry, co pozwoliło mu utrzymać drugą lokatę. Na najniższym stopniu podium stanął natomiast Daniel Huber. Tym razem w czołówce zabrakło Stocha, który został ostatecznie sklasyfikowany na dziewiątym miejscu. Dużym pechowcem okazał się Hula. Polak zakończył zawody na trzydziestej pierwszej pozycji i nie zdobył ani jednego punktu.

Najnowsze