PŚ w skokach. Apoloniusz Tajner: Stawiam 5 tysięcy na Kamila Stocha!

Na tym obiekcie Stoch wygrał pucharowy konkurs w 2011 roku. Rok temu nie przystąpił do kwalifikacji z powodu kontuzji nogi, po której przeszedł operację i przez miesiąc nie mógł skakać.

- Po tamtej kontuzji nauczyłem się, żeby zwracać większą uwagę na sygnały, jakie daje moje ciało - nie kryje skoczek z Zębu.

W letnich konkursach lepiej od Stocha spisywali się Dawid Kubacki (25 l.) i Maciej Kot (24 l.) z kadry B prowadzonej przez trenera Maciej Maciusiaka (33 l.). - Liderem w naszej ekipie wydaje się jednak nadal Kamil - mówi prezes PZN Apoloniusz Tajner (61 l.). - Nasz mistrz jest w formie i głodny sukcesu, nie popełnia większych błędów. A przy tym jest uporządkowany od strony życiowej i sportowej. Nie idzie na minimalizm, chce wygrywać. Dawid Kubacki jest bardziej nieobliczalny. Może nas zaskoczyć wielkimi wynikami, ale nie ma pewności, czy utrzyma wysoką dyspozycję przez cały sezon. Natomiast co najmniej ośmiu polskich skoczków jest w stanie wygrać pojedynczy konkurs Pucharu Świata. Generalnie powinno być znacznie lepiej niż poprzedniej zimy.

Zobacz: Skoki narciarskie: Piotr Żyła pofrunie DO ELITY

Prezes widzi też w Kamilu Stochu jednego z dwóch faworytów do zdobycia Kryształowej Kuli.

- Gdybym miał postawić pięć tysięcy złotych, postawiłbym na Kamila Stocha i Gregora Schlierenzauera, który wraca do wielkiej formy - mówi Tajner.

Trener Łukasz Kruczek (40 l.) wystawić może aż siedmiu zawodników w dzisiejszych kwalifikacjach do niedzielnego konkursu indywidualnego. Będą to: Stoch, Kubacki, Kot, Piotr Żyła (28 l.), Klemens Murańka (21 l.), Jan Ziobro (24 l.) i Bartłomiej Kłusek (22 l.).