Początkowo konkursy w Wiśle miały miejsce w połowie stycznia. Tak było do 2017 roku. Wówczas Międzynarodowa Federacja Narciarska postanowiła, że początek sezonu zostanie przeniesiony z kapryśnego Kuusamo właśnie na obiekt im. Adama Małysza. Tegoroczny konkurs będzie trzecią inauguracją sezonu w Wiśle. Nie wszyscy są jednak zachwyceni z tego powodu.
W pierwszych tegorocznych zawodach udziału nie weźmie czterokrotny mistrz olimpijski, Simon Ammann. Szwajcar już przed rokiem zapowiadał, że w Wiśle już się nie pojawi. Skoczek pała niechęcią do tego obiektu. - Do Wisły nie przyjadę. Nigdy nie zaprzyjaźniłem się z tą skocznią. Denerwuje mnie. Mam dość Wisły. Nie będę za nią tęsknił - napisał Ammann rok temu.
Szwajcar faktycznie nie mógł przyzwyczaić się do skoczni w Wiśle. W sezonie 2017/2018 i 2018/2019 Ammann nie był w stanie awansować do drugiej serii konkursu indywidualnego. Utytułowany zawodnik nie startował również podczas tegorocznej Letniej Grand Prix.
Polecany artykuł: