Hiobowe wieści przekazał dyrektor ds. skoków w Polskim Związku Narciarskim Adam Małysz. - Patrzę na chmury i widzę, że nadciąga halny. W niedzielę może być naprawdę duży problem z wiatrem. Z tego, co wiem, może wiać nawet z prędkością 16 km na godzinę - powiedział czterokrotny triumfator zawodów Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi.
To zła informacja. Oznacza, że same zawody są zagrożone. Pogoda zmienia się jednak w górach dynamicznie. W niedzielny poranek świeciło słońce, było bezwietrznie, podobnie jak w sobotę, gdy bez najmniejszych przeszkód rozegrano zawody drużynowe.
Zawody niedzielne zaplanowane zostały na godzinę 16:00. Polakom, jako gospodarzom, przysługiwać będą dodatkowe miejsca w konkursie. Weźmie w nich więc udział aż 10 naszych zawodników: Kamil Stoch, Stefan Hula, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Tomasz Pilch, Jakub Wolny, Bartosz Czyż, Paweł Wąsek oraz Aleksander Zniszczoł.