Choć zawody na normalnej skoczni zakończyły się nie po myśli Polaków - Kamil Stoch był czwarty, Stefan Hula piąty, a inny z liderów, Dawid Kubacki, nie zakwalifikował się nawet do drugiej serii - to nasi zawodnicy zgodnie twierdzą, że tamtą rywalizację trzeba zostawić już za sobą. Teraz są niezwykle zmotywowani, by odnieść sukces na normalnym obiekcie. Najpierw w zawodach indywidualnych, a później w drużynowych. A kibice oczekują tego jeszcze mocniej, bo niewykluczone, że są to jedyne medalowe szanse naszej reprezentacji w Korei.
Sobotni konkurs zapowiada się pasjonująco. Biało-czerwoni znakomicie prezentowali się na treningach i kwalifikacjach, ale wielką formą błyszczeli też Norwegowie - Robert Johansson i Johann Andre Forfang, czyli medaliści ze skoczni normalnej. Na dużym obiekcie ponownie będą należeć do faworytów. Ale czy znów staną na podium? Miejmy nadzieję, że Polacy im w tym przeszkodzą!
Konkurs skoków narciarskich na dużej skoczni w Pjongczangu rozpocznie się w sobotę 17.02 o godzinie 13:30. Sport.se.pl zaprasza na relację NA ŻYWO z tych zmagań!
ZOBACZ: Piotr Żyła znów odstrzelony przez Stefana Horngachera