Piotr Żyła

i

Autor: ART SERVICE / SUPER EXPRESS Piotr Żyła

Zmiany w złym kierunku

Serca stanęły nam w gardle, gdy Piotr Żyła zdecydował się powiedzieć to publicznie. Finał może być fatalny, nie tak to powinno wyglądać

2023-11-20 9:09

Niemal przed każdym nowym sezonem Pucharu Świata w skokach narciarskich Międzynarodowa Federacja Narciarska decyduje się na większe bądź mniejsze zmiany. Tym razem postanowiono zmienić kwoty startowe i najlepsze reprezentacje nie mogą wystawiać tylu zawodników, z ilu korzystali dotychczas. Między innymi według Piotra Żyły akurat ta zmiana może doprowadzić do fatalnych konsekwencji dla całej dyscypliny.

Najlepsze reprezentacje w skokach narciarskich mogły dotychczas zgłosić maksymalnie sześciu zawodników do konkursów Pucharu Świata. Od tego sezonu to się zmieni i trenerzy będą musieli jeszcze mocniej zawęzić swój wybór, bo liczbę skoczków ograniczono do pięciu. FIS w taki sposób chciało umożliwić słabszym reprezentacjom miejsce w zawodach. Nie wszystkim te zmiany się podobają, bo niektórzy obiecujący zawodnicy będą musieli obejść się smakiem i startować m.in. w Pucharze Kontynentalnym.

Po latach wyszła na jaw prawda o siostrze Piotra Żyły. W młodości spotkała ją prawdziwa tragedia

QUIZ: Rozpoznasz tych skoczków? Tylko najwięksi kibice sobie poradzą!

Pytanie 1 z 20
Zacznijmy od czegoś prostego. Skoczek na zdjęciu to...
Kamil Stoch

Żyła zdecydował się powiedzieć brutalną prawdę

Zmiany nie podobają się również Piotrowi Żyle, który cytowany przez portal WP SportoweFakty ustosunkował się do roszad. Skoczek twierdzi, że takie zmiany mogą mieć fatalne konsekwencje dla całej dyscypliny. - To nie jest dobre dla dyscypliny. Niedługo skoki staną się ekskluzywne, nie będą dostępne dla wszystkich - uważa mistrz świata. Zdaje sobie jednak sprawę, że głos zawodników nie jest słuchany.

Wydało się, jakie Adam Małysz ma relacje z zięciem! Tak jest naprawdę, jedno nagranie wszystko ukazało

- Oczywiście my jako skoczkowie możemy wyrazić swoją opinię, ale mamy świadomość, że nikt nic z tym nie zrobi. Nie mamy nic do gadania - dodał. - Musimy to zaakceptować. Albo się dostosujemy, albo nie będziemy skakać. Idea jest taka, żeby skoki były jak najbardziej sprawiedliwe, by każdy miał podobne warunki sprzętowe. Zasady są równe dla wszystkich. My robimy swoją robotę i cieszymy się, że możemy skakać - stwierdził Żyła.

ROBERT LEWANDOWSKI GORZKO ANALIZUJE MECZ Z CZECHAMI. PADŁO PYTANIE O BARAŻE
Najnowsze