Piotr Żyła to postać nietuzinkowa, o której napisano już chyba wszystko. Wierni fani "Wiewióra" z pamięci potrafią wyrecytować jego największe sukcesy w skokach narciarskich, ale nie tylko. Życie prywatne sportowca także ma przed nimi niewiele tajemnic. Jedną z nieodkrytych może być prawda na temat siostry skoczka narciarskiego. Okazuje się bowiem, że Dorota Żyła również mogła w życiu obrać drogę sportowca. Wszystko jednak zawaliło się przez fatalne kontuzje. Dzisiaj może tylko wspierać swojego brata, sama bowiem zajmuje się pracą, która ze sportami zimowymi nie ma zbyt wiele wspólnego. Najważniejsze, że sprawia jej satysfakcję i odnalazła swoją drogę życiową po traumatycznych przeżyciach przed laty.
Siostra Piotra Żyły połamała nogi
Wygląda na to, że rodzeństwo Żyłów od młodości przejawiało sportowe skłonności. Piotr Żyła szybko postawił na skoki narciarskie. Według informacji przekazanych na portalu zyciorysy.info, który dość szczegółowo opisał sylwetkę "Wiewióra" podobne aktywności uprawiała też jego siostra. Dorota Żyła ostatecznie postawiła jednak na snowboard. Niestety, życie nie zawsze toczy się zgodnie z planem. Dwa razy złamała nogę i musiała zawiesić buty na kołku, poświęcając się zupełnie innym zajęciom.
Tak pracuje dzisiaj Dorota Żyła
Nie jest tajemnicą, że takie trudne przeżycia dla ludzi uwielbiających aktywność fizyczną, a przede wszystkim wiążącym przyszłość z jakąkolwiek dyscypliną, mogą być niesamowicie trudne. Dorota Żyła ostatecznie jednak świetnie odnalazła się w innej roli. Siostra Piotra Żyły, nie mając wielkiej przyszłości w sporcie po ciężkich kontuzjach, pracuje dzisiaj jako biolog.