Kamil Stoch

i

Autor: SE Kamil Stoch

Skoki w Wiśle: Znakomity początek Polaków! Stoch już ZACHWYCA, świetnie skoki Wąska i Murańki na I treningu

2020-11-20 17:06

Rozpoczyna się zimowe szaleństwo. Po wielu miesiącach oczekiwania wraca rywalizacja w Pucharze Świata. Tegoroczna edycja będzie jednak inna niż wszystkie. Przy pustych trybunach trudno będzie oddać poziom emocji. W Wiśle w piątek odbywają się sesje treningowe i kwalifikacje do inauguracyjnych konkursów. Już w pierwszej próbie wszystkich zachwycił Kamil Stoch, a znakomite próby oddali także Paweł Wąsek i Klemens Murańka.

Na ten dzień fani zimowego szaleństwa w Polsce czekali z wielką niecierpliwością. Już w piątek wraca zimowy Puchar Świata w skokach narciarskich. Rywalizacja najlepszych zawodników świata kolejny raz zaczyna się na obiekcie im. Adama Małysza w Wiśle-Malince. Przed kwalifikacjami odbywają się jak zwykle treningi. Już na pierwszym zachwycił Kamil Stoch, który pofrunął na 127 metrów i zajął trzecie miejsce. Niespodziewanie znakomicie poradził sobie także Klemens Murańka.

Jan Tomaszewski bez litości: Brzęczek jest do zwolnienia! | Futbologia

Choć skakał z wyższej o trzy rozmiary belki, to poleciał najdalej na 132,5 metra i zajął piąte miejsce. Kibice z Polski z pewnością nie obrażą się, jeśli powtórzy to o godzinie 18:00 w kwalifikacjach do konkursu indywidualnego. Co ciekawe, w czołowej dziesiątce znalazł się jeszcze... Paweł Wąsek. 128,5 metra dało mu właśnie dziesiąte miejsce.

Nieco rozczarowali Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Pierwszy z nich, mistrz świata z Seefeld zajął dopiero 21. miejsce, a Żyła był 43.. W trzydziestce zmieścili się jeszcze Andrzej Stękała (18. lokata), Aleksander Zniszczoł (25.), Jakub Wolny (27.) i Stefan Hula (29.).

Kwalifikacje rozpoczną się o godzinie 18:00. Relacja na żywo na Sport.se.pl. Zapraszamy!

PŚ w Wiśle kwalifikacje

Witamy w relacji na żywo z kwalifikacji do konkursu indywidualnego Pucharu Świata w Wiśle! Kto w piątek okaże się najlepszy? Jak poradzą sobie Polacy? Początek zmagań na skoczni im. Adama Małysz już o godzinie 18:00. Zapraszamy!

Działo się w pierwszych dwóch treningach! W piątkowych próbach do czołówki łapali się Kamil Stoch i Klemens Murańka. Czy równie dobrze pójdzie im w kwalifikacjach?

W kwalifikacjach zobaczymy dziś aż 64 skoczków. Do konkursu załapie się oczywiście czołowa 50-tka.

Nowość w inaugurowanym sezonie? Nowy dyrektor Pucharu Świata Sandro Pertile i... nowe grafiki!

Start chwilę po godzinie 18:00. Kolejni zawodnicy wędrują już na górę skoczni.

Piąta belka startowa - z niej rozpoczniemy kwalifikacje!

Konkurs zaczyna debiutant, Jarosław Krzak. 103,5 metra w pierwszej próbie. Do niego będziemy porównywać kolejnych zawodników.

Znacznie dalej frunie Andrzej Stękała. 121 metrów, 109 punktów i oczywiście jest liderem.

Kolejny z Biało-czerwonych to Paweł Wąsek. Nie wiało mu mocno pod narty, a i tak pofrunął na 115 metrów. Mimo to, jest drugi.

112,5 metra Tomasza Pilcha. To on kończy pierwszą grupę Polaków. Trzecia odległość, trzecie miejsce.

Bardzo słaby skok Vojtecha Stursy. Pierwszy obcokrajowiec na obiekcie w Wiśle pofrunął na 102,5 metra. Wylądował najbliżej, ale o 0,1 punktu wyprzedził Krzaka.

112,5 metra Kaliniczenki. Ukrainiec nie rozczarował, wylądował przyzwoicie, ale zajmuje dopiero czwarte miejsce.

I pierwszy z Norwegów za nami. 120 metrów Eriksena, który dziś na treningach imponował formą. Jest drugi, ale powinno to wystarczyć do awansu do konkursu indywidualnego.

Na belce Martin Hamann. Niemiec wylądował w okolicach czerwonej linii. Dokładnie 120 metrów młodego zawodnika. Niezła próba i zajmuje drugie miejsce. Przegrał ze Stękałą o 0,6 punktu.

Zaledwie 104 metry Cestmira Koziska. Ósme miejsce po dziesięciu skokach. O awans do konkursu nie będzie łatwo...

Tylko 100,5 metra Maksimoczckina i Rosjanin spada nawet za Jarosława Krzaka.

119 metrów Bora Pavlovcica. Czwarte miejsce Słoweńca, który poprzedził skok Andreasa Wellingera. Niemiec wraca na skocznię. 116 metrów to wynik, który nie powala, ale na pierwszą serię powinno wystarczyć.

Przypomnijmy, że liderem wciąż jest Andrzej Stękała, który zapewnił sobie kwalifikację do konkursu jako pierwszy.

Matthew Soukoup leci na 110 metrów. Ósme miejsce Kanadyjczyka.

Ojoj... Bardzo słaby skok Jewhena Marusiaka. Zaledwie 80,5 metra... Pierwszy skoczek, który nie doleciał do setnego metra.

Severin Freund powoli wraca do formy sprzed kilku lat. Podopieczny Stefana Horngachera wylądował na 115. metrze. Szóste miejsce Niemca.

Paweł Wąsek także w konkursie.

109,5 metra Trofimowa. 9. miejsce Rosjanina. Za moment na belce zasiądzie Klemens Murańka.

115 metrów Klemensa Murańki, który w treningach radził sobie znakomicie. Polak miał jednak wiatr w plecy. Jest piąty i awansował do konkursu.

No i mamy nowego lidera. 126 metrów Halvora Egnera Graneruda. Norweg prowadzi o 8,7 punktów nad Andrzejem Stękałą.

Artti Aigro z Estonii pofrunął na 118,5 metra i wyprzedza Severina Freunda. Jest już pewny startu w niedzielnym konkursie.

I kolejny z Polaków na belce. Aleksander Zniszczoł wylądował tuż za punktem konstrukcyjnym. 121 metrów to dobra próba i będzie w konkursie. Jest wiceliderem za Granerudem.

120,5 metra Mackenziego Boyd-Clowesa. Solidny skok Kanadyjczyka, który dał się wyprzedzić tylko Granerudowi, Zniszczołowi i Stękale.

111,5 metra Stefana Huli. 17. miejsce Polaka, który jest pierwszym oczekującym do awansu.

Hula w konkursie. Teraz na miejsce w niedzielnej rywalizacji indywidualnej czeka Tomasz Pilch.

Naomi Nakamura wylądował na 113. metrze. To za mało, by awansować do konkursu w tej chwili. Japończyk daje miejsce Pilchowi. A za moment na belce Maciej Kot.

Na pewno nie jest zadowolony ze swojej próby Kot. 111,5 metra Polaka. Dopiero 21. miejsce w jego przypadku. Musi czekać na awans.

Za nami połowa skoczków.

A teraz na belce zasiadł Jakub Wolny. Trochę zabrakło do punktu konstrukcyjnego, ale jest w konkursie. 118,5 metra, 13. miejsce.

Szarpało mocno Semenica. 113 metrów Słoweńca, który walczył o to, by bezpiecznie wylądować. Pierwszy w kolejce do awansu jest Maciej Kot.

Tylko 110 metrów Simona Ammanna. Bliziutko sympatyczny Szwajcar i w konkursie jest także Kot. Prawdopodobnie Ammanna zobaczymy tylko w drużynówce.

Mocno wieje pod narty, ale zawodnicy nie są w stanie odlecieć. Tylko 113 metrów Keiichiego Sato.

Jewgenij Klimow dobrze się czuje na skoczni w Wiśle. 126,5 metra Rosjanina. To najdłuższa próba do tej pory! Wysokie noty i jest... drugi. 0,2 punktu za Granerudem, aktualnym liderem.

Z dotychczasowych zawodników, tylko Jarosław Krzak nie awansował do konkursu. I raczej się to już nie zmieni. Jest dziesiąty na liście oczekujących.

116 metrów Zigi Jelara. Słoweniec także melduje się w konkursie i, co ważne, znowu nieco zelżał wiatr.

Kręci wiatr... Kolejny raz podmuchy wzrosły do nawet 4 metrów na sekundę. Krótka przerwa. Liderem pozostaje Granerud.

Jeszcze 22 skoczków zostało do zakończenia serii kwalifikacyjnej.

Belka opuszczona o jeden rozmiar. Kontynuujemy kwalifikacje.

122 metry Jana Hoerla to bardzo dobra próba. Trzecie miejsce Austriaka.

122,5 metra Daikiego Ito. Japończyk także wysoko w klasyfikacji. Czwarte miejsce i jest uśmiech na twarzy doświadczonego zawodnika.

POSZYBOWAŁ DALEKO EISENBICHLER! Niemiec zachwycał dziś na treningach. 129,5 metra. Bardzo równo dziś skakał Eisenbichler i z ogromną przewagą jest liderem. 10,7 punktu.

127 metrów Hayboecka. Dalej lądował tylko Eisenbichler. Drugie miejsce dla Austriaka.

Dobra próba Piusa Paschke. 123,5 metra. Karty rozdaje wiatr, ale to spokojnie wystarcza do awansu.

Zaledwie 115 metrów Gregora Schlierenzauera. Dopiero 15. miejsce Austriaka, który miał nieco słabsze warunki.

Robert Johansson nie zachwycił. Nie odfrunął daleko. 115,5 metra Norwega, któremu także nie dopisały warunki. Lądowanie nie było najlepsze, ale jest w konkursie.

Z wielkimi problemami Anże Lanisek. Tylko 0,2 punktu będzie odjęte od jego noty. 113,5 metra Słoweńca to przeciętny wynik. Dopiero 20. miejsce.

111,5 metra Timiego Zajca i dopiero 29. miejsce Słoweńca. Słaby prognostyk przed niedzielnym konkursem.

Znakomity skok Yukiyi Sato! Świetnie wyszedł z progu i doleciał na 129 metr. Wysokie noty i jest liderem! O 0,2 punktu.

Ostatnia dziesiątka została do końca kwalifikacji. Wśród nich Żyła, Kubacki i Stoch. Jak na razie najwyżej z Polaków Andrzej Stękała.

Szarpało nartami Piotra Żyły w locie. Bardzo niespokojna próba, ale wylądował na 121,5 metra. Siódme miejsce. Źle nie jest!

119 metrów, nawet niezłe noty od sędziów i Philipp Aschenwald jest dziewiąty.

Nie był to najlepszy skok Daniela Andre Tandego. 116 metrów daje mu zaledwie 18. miejsce. Norweg kręci głową niezadowolony.

119 metrów i 12. miejsce Petera Prevca. Najlepiej klasyfikowany ze Słoweńców.

Zaledwie 113,5 metra Mariusa Lindvika, niskie noty i dopiero 34. pozycja. Za moment Stoch.

132 METRY! TAK TO POWINNO WYGLĄDAĆ. Wysokie noty Stocha, tylko lekki wiatr pod narty. Nowy lider!

Trochę bliżej Dawid Kubacki, ale i tak jest w czołówce. 123,5 metra najlepszego Polaka sprzed roku. Piąte miejsce!

120 metrów Ryoyu Kobayashiego. 13. lokata Japończyka.

Bliżej niż Stoch Karl Geiger. 125,5 metra! Niemiec powalczy o wysokie miejsca, ale nie ma szans przeskoczyć Polaka. Jest piąty, ex aequo z Dawidem Kubackim.

Zaledwie 118 metrów Stefana Krafta to spore rozczarowanie. Dało mu to dopiero 22. miejsce. A Kamil Stoch wygrywa kwalifikacje! Brawa dla lidera naszej kadry.

Pozycje Polaków w piątkowych kwalifikacjach:

1. Kamil Stoch
5. Dawid Kubacki
10. Piotr Żyła
17. Aleksander Zniszczoł
18. Andrzej Stękała
28. Klemens Murańka
33. Paweł Wąsek
35. Jakub Wolny
44. Stefan Hula
45. Tomasz Pilch
50. Maciej Kot
60. Jarosław Krzak

Najnowsze