Adam Małysz, Kamil Stoch

i

Autor: ART SERVICE, PAWEL SKRABA / SUPER EXPRESS Adam Małysz, Kamil Stoch

mocna kontra

Słowa Małysza o Kamilu Stochu odbiły się szerokim echem! Prezes PZN dostał mocną kontrę. Ten argument wywołał poruszenie

2025-03-09 19:13

Pomimo zakończenia mistrzostw świata w Trondheim, kwestia pominięcia Kamila Stocha przez Thomasa Thurnbichlera wciąż wzbudza olbrzymie emocje. "Orzeł z Wisły" miał okazję ujawnić kulisy decyzji trenera reprezentacji Polski i ujawnił, że Polski Związek Narciarski postanowił zaufać Austriakowi, który przecież jest rozliczany za swoje działania. To jednak nie przekonało w pełni internautów, którzy zaczęli dyskutować z argumentacją Małysza.

Adam Małysz wyjaśnił kwestię Kamila Stocha i brak powołania na mistrzostwa świata. Te słowa wywołały mocną reakcję

Zanim jeszcze polscy skoczkowie pojechali do Norwegii na mistrzostwa świata, kibice biało-czerwonych nie mogli zrozumieć decyzji Thomasa Thurnbichlera, który zdecydował się nie zabierać na imprezę Kamila Stocha. Austriak przez kolejne dni mógł przeczytać pod swoim adresem wiele słów krytyki od zawiedzionych kibiców skoczka z Zębu, a do całej sprawy miał okazję odnieść się Adam Małysz. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego, cytowany przez "Eurosport" zdecydował się wyjaśnić, że trener Polaków przyszedł do władz związku z argumentacją, dlaczego to Kamil Stoch nie powinien jechać na mistrzostwa. Po długich rozmowach PZN postanowił przychylić się do prośby Thurnbuchlera, jednak argumentacja Małysza nie trafiła do wszystkich. 

Piekielnie ważne wieści w sprawie Kamila Stocha! Decyzja zapadła tuż po mistrzostwach świata. To już pewne

Słowa Małysza o Kamilu Stochu odbiły się szerokim echem! Prezes PZN dostał mocną kontrę. Ten argument wywołał poruszenie

- Przyszła do zarządu propozycja Thomasa, kto jedzie a kto nie. Uzasadnił dlaczego Kamil ma nie jechać. Zastanawialiśmy się, co robić: czy postąpić wbrew Thomasowi i wysłać Kamila? Zarząd uznał, że Thomas jest odpowiedzialny za skoczków i postanowił o tym, że ma być tak, jak trener chce i za to trenera się rozlicza. - tłumaczył Małysz.

- W naszym regulaminie jest mowa o tym, że mają jechać najlepsi. Jednego z tych najlepszych może wybrać trener. Gdyby Thomas chciał, to mógłby zabrać szóstego zawodnika, ale argumenty, które przedstawił, były zgodne z regulaminem. - dodał prezes PZN.

To jednak nie spotkało się ze zrozumieniem kibiców. Przede wszystkim zaczęli oni podnosić, że za wyjątkiem Pawła Wąska, polscy skoczkowie prezentują bardzo podobny poziom, zmieniając się miejscami w poszczególnych konkursach. Do tego doszedł również głos w sprawie pracy Stocha z Michalem Doleżalem, a nie Thomasem Thurnbichlerem. 

QUIZ: Rozpoznasz tych skoczków? Tylko najwięksi kibice sobie poradzą!
Pytanie 1 z 20
Zacznijmy od czegoś prostego. Skoczek na zdjęciu to...
Kamil Stoch

Kamil trenuje indywidualnie. To jego trenerem jest Thomas czy Michal... Bo jak dla mnie to jest sprawa osobista. Sezon jest słaby i widać wyniki gołym okiem. To jaki sens miał odstawienie Kamila na boczny tor? To była kompletnie nieprzemyślana decyzja - grzmiał w sekcji komentarzy pod postem "Eurosportu" jeden z mężczyzn. 

A to były jakieś wyniki? Bo póki co, jeden konkurs przed końcem, to nie ma czego rozliczać bo wyników praktycznie brak, co najwyżej możemy się ze Szwajcarią, Finlandią i słabą Japonią porównywać. - dodał wyraźnie poruszony kolejny z internautów. 

Po nieudanych mistrzostwach świata, Kamil Stoch wraca do reprezentacji Polski. Decyzją Thomasa Thurnbichlera, Stoch oraz Maciej Kot dołączają do kadry na cykl Raw Air. W szóstce nie znalazło się jednak miejsce dla Piotra Żyły. 

Najnowsze