Federico Cecon, który musiał się mierzyć z legendą własnego ojca, mógłby jeszcze kilka lat pojawiać się na skoczni narciarskiej. Uznał jednak, że nie ma to sensu. Tym bardziej, że jego nazwiska zabrakło w kadrze na nadchodzący sezon, co dodatkowo go zdenerwowało. "Włoskie skoki w Pucharze Świata nie istnieją" - ogłosił na pożegnanie na swoim profilu w mediach społecznościowych. Dodał, że skoki narciarskie nadal będą obecne w jego życiu. Chce bowiem zostać trenerem.
Kamil Stoch zmierzył się z OGROMNYMI ciężarami. Zdradził też ważne plany
Młody Cecon zadebiutował w Pucharze Świata w grudniu 2014 roku, zajmując 42. i 43. miejsce. To były jego najlepsze starty w karierze... Brał również udział w mistrzostwach świata 2015 i igrzyskach olimpijskich 2018, ale bez powodzenia.
Tort z FLASZKĄ WHISKEY i buziak od SEKSOWNEJ żony! Tak polski skoczek świętuje urodziny
Roberto Cecon skakał w latach 1988-2003. Miał na swoim koncie wiele sukcesów, w tym drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata (1994/1995), sześć zwycięstw w konkursach PŚ czy dwa brązowe medale mistrzostw świata w lotach narciarskich (1992, 1994).
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj