Tomasz Pilch

i

Autor: Cyfra Sport Tomasz Pilch

Trudny okres

Tajemnicza choroba polskiego skoczka. Ciarki przechodzą po jego wyznaniu. Nie chciał powiedzieć wszystkiego

2024-03-01 8:09

Nieustannie trwają poszukiwania młodych zawodników, którzy już niebawem mogliby zastąpić liderów polskiej kadry narciarskiej. Wydawało się, że duży progres może robić Tomasz Pilch, uważany za duży talent, ale reprezentant Polski nagle zniknął ze skoków. Okazuje się, że w ostatnim czasie zmagał się z chorobą, o której za dużo nie chce mówić.

Polski skoczek opowiedział o tajemniczej chorobie. Nie chciał zdradzić za wiele

Jest kilku młodych skoczków narciarskich, którym wróżyło się duże kariery. Na razie nie spełniają jednak pokładanych w nich nadziei i wciąż pozostają poważne pytania, co będzie, jeśli Dawid Kubacki, Piotr Żyła i Kamil Stoch zdecydują się przejść na emeryturę. Wśród młodych talentów był Tomasz Pilch. Wiślanin odnosił sukcesy jako junior i powoli wprowadzany był do kadry A. Nagle zniknął jednak ze skoczni i nie było jasne, co stało się z perspektywicznym zawodnikiem.

Okazuje się, że Pilch zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Skoczka narciarskiego dopadła dolegliwość, która powodowała częste infekcje, co spowodowało znaczne osłabieni organizmu. Pilch zdradził nieco więcej w rozmowie z portalem Interia.pl. Reprezentant Polski pozostawał jednak tajemniczy. - Nie chcę mówić o tym za wiele. Miałem badania na odporność. One wykazały, co było przyczyną tego, że problem wracał jak bumerang. Teraz leczę się na tę konkretnie chorobę - powiedział Pilch.

- Od dłuższego czasu ciągle łapałem jakieś infekcje. Szczególnie dało się to we znaki w dwóch ostatnich miesiącach - przyznał. Pilch nie ukrywa, że miał trudne momenty i myślał o rozstaniu ze sportem. - Powiem szczerze, że był taki moment, chciałem rzucić sport. Największe chwile zwątpienia przyszły w czasie zawodów w Pucharze Kontynentalnym w Garmisch-Partenkirchen na początku stycznia tego roku. Pomyślałem, że trzeba mieć za co żyć. Pojawiały się myśli: po co mi te skoki. Myślałem, że może lepiej będzie, jak zajmę się czymś innym i pójdę do pracy - wyjawił Pilch, ale szybko dodał, że nie chce się poddawać.

Żona syna Apoloniusza Tajnera powala urodą. Jest niewiele młodsza od ukochanej 69-latka. Sport zawsze był jej bliski

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze