Thomas Thurnbichler

i

Autor: Cyfrasport Thomas Thurnbichler

Klamka zapadła

Thomas Thurnbichler musiał to zrobić wobec dramatu Kubackiego. Nie mógł dłużej zwlekać, jedyna słuszna decyzja

2023-03-23 16:49

Sezon w skokach narciarskich powoli dobiega końca, a dla Dawida Kubackiego już się zakończył. Najlepszy polski skoczek tej zimy wspiera chorą żonę w Polsce i zrezygnował z występów w ostatnich konkursach Pucharu Świata. Wobec tego Thomas Thurnbichler zrobił to, co musiał zrobić. Austriacki trener reprezentacji Polski nie mógł dłużej zwlekać i podjął jedyną słuszną decyzję wobec rodzinnego dramatu Kubackiego.

Dawid Kubacki w ostatni weekend nagle zrezygnował z ostatniego konkursu w ramach Raw Air i pogrzebał szansę na podium tego cyklu. Przez długie godziny nie były znane konkretne powody tej decyzji, ale wreszcie sam skoczek przerwał milczenie. Publicznie opowiedział on o chorobie żony, która nagle trafiła do szpitala w ciężkim stanie z przyczyn kardiologicznych. To oznaczało przedwczesne zakończenie sezonu. 33-latek jeszcze w niedzielę przetransportował się z Vikersund do Polski i zajął się żoną oraz dziećmi. Kubacki w oficjalnym komunikacie poinformował, że nie wystąpi w ostatnich dwóch weekendach zimowego sezonu w Lahti i Planicy. Oficjalne potwierdzenie tych słów co do wyjazdu do Finlandii nadeszło w w czwartkowy poranek, kiedy Thomas Thurnbichler ogłosił skład na Puchar Świata w Lahti.

Thomas Thurnbichler musiał to zrobić wobec dramatu Kubackiego. Znamy skład Polski na PŚ w Lahti

Trzon reprezentacji Polski mają stanowić Piotr Żyła, Kamil Stoch, Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł, którzy od dłuższego czasu regularnie występowali w elicie. Pozostałe dwa miejsca zajęli Jan Habdas i Tomasz Pilch, którzy zastąpili niedysponowanego Kubackiego oraz skaczącego w Vikersund Andrzeja Stękałę. Taka decyzja wydaje się być najrozsądniejsza, ponieważ właśnie Habdas i Pilch wypadli najlepiej z Polaków podczas zeszłotygodniowego Pucharu Kontynentalnego w Lahti. Habdas w ostatnich konkursach sezonu na zapleczu PŚ był 10. i 6., a Pilch 12. i 7.

W Lahti zaplanowano sobotni konkurs drużynowy i niedzielny indywidualny. Pod nieobecność Kubackiego jest to duża szansa dla pozostałych skoczków, by przekonać do siebie Thurnbichlera. Nieco gorzej wygląda indywidualna sytuacja. Na trzy konkursy do końca sezonu mistrz świata z Seefeld ma zaledwie 42 pkt przewagi w klasyfikacji generalnej PŚ nad trzecim Stefanem Kraftem i 118 pkt nad czwartym Anze Laniskiem. Najprawdopodobniej na ostatniej prostej spadnie z podium, nie mogąc bronić się przed rywalami. Wobec problemów jego żony sport zszedł jednak na dalszy plan i głośno mówią o tym wszyscy.

Sonda
Jak oceniasz pierwszy sezon Thomasa Thurnbichlera w Polsce?
Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze