Turniej Raw Air słynie z tego, że jest niezwykle wymagający. W tym roku skoczkowie w ciągu 10 dni bez przerwy mają oddać aż osiemnaście punktowanych skoków na obiektach w Oslo, Lillehammer i Vikersund. Za nimi dopiero pierwsza część cyklu w stolicy Norwegii, po której trzeba było szybko przenieść się do Lillehammer. W tym mieście odbędą się aż dwa konkursy zaliczane też do Pucharu Świata, jednak już pierwszy dzień rywalizacji na arenie igrzysk olimpijskich z 1994 roku przyniósł sporo negatywnych emocji. Organizatorzy nie wyrobili się z przygotowaniem skoczni, a sprawy w swoje ręce musiał wziąć m.in. dyrektor PŚ - Sandro Pertile. Także trenerzy nie stali bezczynnie, o czym opowiedział Thomas Thurnbichler.
Thomas Thurnbichler się nie hamował. Bezlitośnie przejechał się po Norwegach
- Sandro Pertile musiał własnoręcznie pracować przy przygotowaniu skoczni... To była organizacyjna katastrofa. Przyjechaliśmy na obiekt, a tam nie było odpowiednich stołów w kabinach dla serwisantów. Nie było właściwego jedzenia dla skoczków, a przed planowanym startem rywalizacji nie mieliśmy informacji, co tak naprawdę się dzieje - rozpoczął rozmowę z portalem Skijumping.pl trener reprezentacji Polski. - Do kwalifikacji pozostawały minuty, a na zeskoku nadal znajdowali się wolontariusze. Najazd też zostawiał wiele do życzenia. Tory nie były należycie wyprofilowane, co sprawiało kłopoty w serii treningowej. Lillehammer nie wystawiło sobie dobrej oceny...
Trudno uwierzyć, że takie sceny miały miejsce w Pucharze Świata i to w ramach cyklu Raw Air. Norwegowie chcą budować jego prestiż i starają się przebić Turniej Czterech Skoczni, ale takie wpadki z pewnością im nie pomogą. - Jak to możliwe w Pucharze Świata? Nie mam pojęcia, to nie moja sprawa. Muszę dbać o swój zespół, a nie zajmować się tego typu sprawami. Jeżeli po treningu trenerzy nie wzięliby spraw w swoje ręce na rozbiegu, nadal mogło być zbyt niebezpiecznie, by skakać - zdradził Thurnbichler. Na szczęście prolog udało się rozegrać zgodnie z planem, a do konkursu awansowali wszyscy polscy skoczkowie. Pierwsze zawody w Lillehammer rozpoczną się we wtorek (14 marca) o godzinie 16:10. W poniższej galerii poznasz partnerkę Thomasa Thurnbichlera: