Ryoyu Kobayashi

i

Autor: Cyfrasport Ryoyu Kobayashi

Ale by było!

To byłby największy absurd w historii skoków. Tak Kobayashi mógł wszystko zrujnować w finale TCS

2024-01-07 15:16

Ryoyu Kobayashi nie wygrał żadnego konkursu 72. Turnieju Czterech Skoczni, ale... wygrał całą imprezę. To pierwszy taki przypadek w XXI wieku. Chrapkę na Złotego Orła, pierwszego od 22 lat, mieli Niemcy, ale Andreas Wellinger nie dał rady. Niemiecka klątwa jeszcze potrwa. Japończyk mógł jednak nie wygrać imprezy z absurdalnego powodu. To przeszłoby do historii sportu.

A niemiecka klątwa ciągnie się od 2002 roku, gdy Sven Hannawald wygrał jako pierwszy wszystkie cztery konkursy TCS i jak się okazało – jako ostatni z Niemców. Wellinger jeszcze przed konkursem w Bischofshofen tracił do Japończyka 4,8 pkt, ale ten mu w sobotę dwukrotnie odfrunął, choć na pierwszy skok... zapomniał nart. - W mojej karierze zapominałem chyba o wszystkim, ale nie o nartach. Nigdy o czymś takim nie słyszałem, trudno w to uwierzyć - mówił Hannawald przed kamerami telewizji ARD.

ZOBACZ: Prawie 100 wozów ze śniegiem i wielka walka z czasem. Co z konkursami w Wiśle? Mamy odpowiedź

Kobayashi w ogóle się nie przejął. Wrócił na dół skoczni, chwycił za deski i z uśmiechem na ustach powędrował na górę. Ten wyraz twarzy nie opuścił go też przed pierwszym skokiem. Po zawodach wyznał, że przy tym triumfie w TCS bawił się najlepiej (wcześniej wygrał TCS 2019 i 2021 roku).

Polskie skoki w ostatnich latach dopisały cztery triumfy w TCS (Stoch: 2017, 2018, 2021 i Kubacki w 2020), ale tej edycji były tłem dla reszty. Austriacka część imprezy daje jednak nadzieje przed zbliżającym się turniejem w Polsce. - Jestem dumny z progresu całej drużyny w trakcie turnieju. Po raz pierwszy w sezonie pięciu Polaków zapunktowało. Wiem, że zabrakło nam miejsc w czołówce, ale teraz to będzie możliwe. Nadejdzie moment, że jeden ze skoczków odda dwa dobre skoki i znajdzie się w czołówce. Myślę, że stanie się to w Polsce - oświadczył po TCS Thomas Thurnbichler, szkoleniowiec polskich skoczków.

ZOBACZ: Medalowy początek roku dla Polski! Wielkie sukcesy panczenistów na mistrzostwach Europy, mamy złoto

W TCS najlepszym z Polaków był Kamil Stoch, który do zwycięzcy stracił 148,2 pkt, co w wolnym przeliczeniu daje jeden wybitny skok na skoczni w Bischofshofen. W Polsce musi być lepiej... MSK

72. TCS:

1. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 1145,2 pkt

2. Andreas Wellinger (Niemcy) 1120,7

3. Stefan Kraft (Austria) 1112,7...

15. Kamil Stoch 997

17. Piotr Żyła 947.6

24. Aleksander Zniszczoł 831,9

30. Dawid Kubacki 611,9

33. Paweł Wąsek 554,2

43. Maciej Kot 308

Konkurs w Bischofshofen:

1. Stefan Kraft (Austria) 136,5 i 140 m (288,9 pkt),

2. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 137 i 139 m (287,6)

3. Anze Lanisek (Słowenia) 134,5 i 141 m (281,8)...

16. Aleksander Zniszczoł (124,5 i 131,5 m) 248,8 pkt

18. Paweł Wąsek (125 i 129 m) 246,2

19. Dawid Kubacki 245,6 (125 i 132 m) 245,6

21. Kamil Stoch (129 i 125,5 m) 244,2

29. Piotr Żyła (117 i 127 m) 217,8

33. Maciej Kot (117,5 m) 102,8

Adam Małysz o złocie Piotra Żyły i zatrudnieniu Thomasa Thurnbichlera
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze