Andreas Felder prowadził reprezentację Austrii przez dwa lata. Przejął ją w trudnym momencie po tym, jak z pracy zrezygnował Heinz Kuttin, na rok przed mistrzostwami świata w Seefeld. - Nie mamy słów, by odpowiednio podziękować mu za przejęcie kadry w możliwie najtrudniejszym momencie - powiedział dyrektor sportowy skoków narciarskich i kombinacji norweskiej Mario Stecher.
Koronawirus: Adam Małysz miał być jak Rejtan!
Według serwisu kleinezeitung.at, Felder zrezygnował ze względu na sytuację rodzinną. W lutym 58-latek po raz trzeci został ojcem i miał problemy, by pogodzić obowiązki rodzinne z pracą.
Pod wodzą Feldera Austriacy wywalczyli dwa medale mistrzostw świata 2018 w Seefeld - srebro w konkursie drużynowym i brąz Stefana Krafta w konkursie indywidualnym na skoczni normalnej. Ostatni sezon także był udany - Kraft wywalczył Kryształową Kulę i Małą Kryształową Kulę, natomiast Austria zajęła drugie miejsce w Pucharze Narodów.
Dla Feldera była to druga kadencja w roli trenera austriackich skoczków narciarskich. Pierwsza miała miejsce w latach 1995-1997.