Jak w każdym sezonie, tak i teraz polscy kibice z utęsknieniem wypatrywali Turnieju Czterech Skoczni, jak zawsze rozgrywanego na przełomie mijającego i rozpoczynającego się roku. Szok wywołała więc informacja, iż z powodu wykrycia zakażenia koronawirusem u Klemensa Murańki, ze startu wykluczeni zostaną wszyscy reprezentanci Polski. Czy jest to jednak decyzja ostateczna i nieodwołalna? Okazuje się, że niekoniecznie.
Niemcy ROZSTRZYGNĘLI o losach Polaków na TCS! Zapadła OSTATECZNA decyzja!
Sandro Pertile, dyrektor Pucharu Świata w skokach narciarskich, nakreślił obraz sytuacji w rozmowie z portalem "Sportowe Fakty". W Oberstdorfie Polacy nie wystartują, ale co z zawodami w Garmisch-Partenkirchen? - Wszystko jest zależne od testów i decyzji lokalnych władz. Czekamy na wyniki, które przyjdą tej nocy. Sprawa jest otwarta - wyjaśnia Sandro Pertile w rozmowie z portalem "Sportowe Fakty".
Nawet jeżeli reprezentanci Polski nie będą mogli walczyć o triumf w Turnieju Czterech Skoczni na równych, normalnych zasadach, to start nawet i nieco późniejszy niż wszyscy inni byłby doskonałą informacją dla kibiców spragnionych emocji turniejowych z "Biało-czerwonymi" w roli głównej.