Skoki narciarskie kobiet to dyscyplina, która w Polsce wciąż powoli się rozwija. Choć popularność tego sportu wśród mężczyzn jest bardzo duża, to kondycja skoków w wykonaniu pań odbiega od męskiego odpowiednika. Wśród kobiet wciąż brakuje wyróżniającej się postaci. W ostatnim czasie z kadrą pożegnały się także dwie wiodące postacie – Kinga Rajda i Kamila Karpiel. Niewykluczone jednak, że już niedługo powrócą one do naszej kadry!
Znany komentator wywołał ogromny skandal podczas MŚ w lotach! Był pod wpływem alkoholu, stacja błyskawicznie reaguje
Wielki powrót do kadry w skokach narciarskich? Jest na to szansa
Rajda i Karpiel zrezygnowały z dalszych skoków. Fani od dłuższego czasu nie widzieli większego progresu w ich wykonaniu. Pierwsza z nich zawiesiła karierę m.in. z powodu konfliktu z trenerem drużyny Łukaszem Kruczkiem. Druga zrezygnowała po problemach z Polskim Związkiem Narciarskim.
Nowym trenerem kadry skoczkiń został Harald Rodlauer, który ma za zadanie odnaleźć blask i błysk w polskiej reprezentacji. To właśnie on jest inicjatorem odnalezienia motywacji w Rajdzie i Karpiel.
– Kontaktowałem się zarówno z Kingą, jak i Kamilą. Jestem bardzo zainteresowany tym, aby ponownie je zmotywować i nakłonić do powrotu. Miałem bardzo dobrą rozmowę z Kamilą. Obiecała, że dokładnie wszystko przemyśli. Nie dotarłem osobiście do Kingi, natomiast Stefan przekazał jej wiadomość ode mnie – powiedział w rozmowie ze Sport.tvp.pl.