Legenda skoków narciarskich i jeden z największych rywali Adama Małysza przekazał radosną wiadomość! Po latach nieobecności w skokach narciarskich, na skocznie wróci reprezentant Finlandii - Janne Ahonen. Fin potwierdził, że weźmie udział w mistrzostwach Finlandii, które odbędą się już za dwa tygodnie. Tego nie mógł się spodziewać którykolwiek z fanów sportu.
Justyna Żyła jest chora. Do wszystkiego się przyznała, wspomniała o dzieciach Piotra Żyły
Janne Ahonen wraca do skoków narciarskich. To już trzeci raz
Janne Ahonen już nie raz pokazywał, że nie może wyobrazić sobie życia bez skoków narciarskich. Fin kończył już karierę w 2008, 2011 i 2018 roku i za każdym razem nie były to długie przerwy. 44-latek potwierdził w rozmowie z fińskimi mediami, że nie powiedział w swojej ukochanej dyscyplinie jeszcze ostatniego słowa i zamierza wystartować w mistrzostwach Finlandii, które zostaną rozegrane już za dwa tygodnie.
- Nigdy nie podjąłem decyzji o rozbracie ze skocznią i nigdy tego nie zrobię. Kilka dni temu dowiedziałem się, że mistrzostwa Finlandii odbędą się w Lahti w połowie stycznia. Zacząłem się zastanawiać, czy nie wziąć w nich udziału. Dwa dni później odbyłem już trening na skoczni w Lahti - mówi legenda skoków narciarskich.
Aby zobaczyć, jak wygląda dom Adama Małysza, przejdź do galerii poniżej.
Ahonen zdradził swój plan. Zabawa, czy powrót na dłużej?
Mimo że Ahonen mówi, że nigdy nie skończył ze skokami narciarskimi, to jak sam przyznaje, udział w mistrzostwach kraju traktuje wyłącznie rozrywkowo. Ciężko więc spodziewać się, żeby legendarny Fin wrócił na stałe do reprezentacji narodowej.
- Słyszałem opinię, że swoim startem chcę zmobilizować naszych młodych skoczków do większego wysiłku. Nie mam takich zamiarów. Chcę wziąć udział w tych zawodach, po to, żeby się dobrze bawić. - mówi Ahonen.