Nie jest tajemnica, że Czesi uchodzący jeszcze jakiś czas temu za jedną z najsilniejszych reprezentacji w skokach narciarskich obecnie mierzą się z ogromnym kryzysem i są daleko od wyników, które osiągali przed laty. Sytuacja wewnątrz kadry nie poprawia jednak atmosfery i wyników, bowiem jak się okazuje, to właśnie przez niezrozumiałe decyzje Cestmir Kozisek został zmuszony do zakończenia swojej sportowej kariery pomimo tego, że jeszcze kilka tygodni temu niemal pewny był jego udział w kolejnym sezonie Pucharu Świata. Po tym, jak został potraktowany, nie wchodzi to jednak w grę.
Marta Kubacka zobaczyła, co wyczynia jej pies w domu. Nie wytrzymała i pokazała łzy na wideo
Zmusili skoczka do zakończenia kariery. Skandaliczne zachowanie, aż trudno w to uwierzyć
31-latek wyznał w rozmowie z portalem "Skijumping.pl", że już pod zakończeniu ostatniej kampanii Pucharu Świata, w której nie zdobył chociażby jednego punktu nosił się z zamiarem odwieszenia nart na kołek. Tę decyzję pomógł mu jednak zmienić Czeski Związek Narciarski, który namówił go na start w jeszcze jednym sezonie. Gdy jednak skoczek zgodził się na takie rozwiązanie okazało się, że nie zostanie włączony do kadry i... straci pieniądze.
Słynny skoczek przekazał radosne nowiny. Za kilka miesięcy oszaleje z radości! Fani w skowronkach
Cestmir Kozisek opowiedział o tym, jak okrutnie go potraktowano. Aż włos jeży się na głowie po usłyszeniu tej historii
Niedługo po podjęciu decyzji o starcie w jeszcze jednym sezonie Pucharu Świata, czeski skoczek mógł skończyć przygotowania i zacząć szukać nowej pracy. - Spotkałem się z zarządem, który początkowo namówił mnie, żebym skakał dalej, a moi bliscy - przyjaciele i rodzina również zachęcali do tego, bym powalczył jeszcze chociaż ten jeden rok. Stwierdziłem zatem, że poskaczę przynajmniej jedną zimę. Ale po jakimś czasie dowiedziałem się, że nie zostanę włączony do kadry narodowej i nie otrzymam tym samym wsparcia finansowego. W ten sposób zostałem więc zmuszony do rezygnacji i szukania pracy w innym miejscu - wyjaśnił swoją decyzję o zakończeniu kariery Kozisek, który nie ukrywał swoje rozgoryczenia zaistniałą sytuacją.