Agnieszka Radwańska za grą na mączce nie przepadała, ale udało jej się dojść do ćwierćfinału Roland Garros. Teraz była wiceliderka rankingu znów walczy w Paryżu, biorąc udział w turnieju legend. Radwańska śledzi też oczywiście występy Świątek. I kibicuje młodszej rodaczce. Krakowianka uważa, że Iga znów podbije Paryż, zostając po raz trzeci mistrzynią Frech Open. Po zwycięstwie 6:4, 6:2 nad Coco Gauff liderka rankingu zagra teraz z Beatriz Haddad Maią w półfinale.
John McEnroe o meczu Iga Świątek - Coco Gauff i rywalizacji Polki z Sabalenką! Tak typuje legenda! [WYWIAD]
- Myślę, że ona pokazuje taki poziom, jakiego nie można zobaczyć u innych zawodniczek – powiedziała Agnieszka Radwańska o Idze Świątek w rozmowie z oficjalnym serwisem Roland Garros. - Nie wiem, jak dziewczyny muszą z nią grać, żeby chociaż być blisko wygrania seta. W tej chwili nie widzę żadnej innej zawodniczki grającej na tym samym poziomie co Iga. Myślę, że jest bardzo konsekwentna. Jest też bardzo skupiona już od pierwszej piłki w meczu. I oczywiście jest bardzo silna. Jej piłki naprawdę lecą z niewiarygodną mocą. Z jej rotacją forhendową na mączce te uderzenia po prostu zabijają inne dziewczyny. Dlatego możemy zobaczyć takie wyniki jej meczów - podkreśla Radwańska.
34-letnia Agnieszka Radwańska pokazała nogi jak gazela. W pełnym słońcu! ZDJĘCIE
Czy Iga Świątek wygra Roland Garros? Kto albo co może powstrzymać liderkę rankingu na drodze do kolejnego triumfu w Paryżu? - Myślę, że ona sama, presja, którą na siebie nakłada. Uważam, że to jej największe zagrożenie. A kolejne to Sabalenka. Szczerze mówiąc, nie widzę nikogo innego, kto mógłby jej zagrozić - dodała Agnieszka Radwańska.