Agnieszka Radwańska

i

Autor: JACEK KOZIOŁ/SE Agnieszka Radwańska

15. rocznica

Agnieszka Radwańska obrywała po tragedii w Smoleńsku. Tak odpowiedziała krytykom

2025-04-10 9:27

10 kwietnia od 2010 roku jest szczególnym dniem dla Polaków. Co roku miliony obywateli upamiętniają zmarłych w katastrofie lotniczej w Smoleńsku, choć niestety ten temat stał się też źródłem podziałów. Przekonała się o tym m.in. Agnieszka Radwańska, która po smoleńskiej tragedii mocno obrywała. W książce "Jestem Isia" odpowiedziała krytykom.

Agnieszka Radwańska obrywała po katastrofie w Smoleńsku. Odpowiedziała krytykom

Minęło już 15 lat od katastrofy w Smoleńsku, która wstrząsnęła całym krajem. Na pokładzie samolotu TU-154 było 96 ofiar, na czele z prezydentem Lechem Kaczyńskim. 10 kwietnia 2010 roku na zawsze zapisał się na czarnych kartach polskiej historii. Pierwsze chwile po tragedii charakteryzowały się wielkim zjednoczeniem Polaków, ale to szybko się zmieniło. W kolejnych tygodniach, miesiącach i latach powstały dwa spolaryzowane obozy, o czym boleśnie przekonała się m.in. Agnieszka Radwańska.

Te informacje o Idze Świątek gruchnęły znienacka. Nagła rezygnacja tenisistki. Klamka zapadła

W 2010 roku była jeszcze przed największymi sukcesami w karierze, ale należała już do światowej czołówki kobiecego tenisa. Krakowianka była największą polską gwiazdą tej dyscypliny, jednak napięcie związane z tematem katastrofy smoleńskiej przysporzyło jej liczne grono krytyków. Nawet jeśli początkowo nic na to nie wskazywało.

"Byłam w Krakowie. Rano, w hali należącej do wojska, które nam wtedy bardzo pomagało, grałam trening z Aśką Sakowicz. W pewnym momencie na kort wszedł generał Mieczysław Bieniek i powiedział nam, co się stało w Smoleńsku. Jezu, to był szok! Myślę, że każdy człowiek w Polsce niezależnie od tego, jakie ma poglądy, czuł wtedy to samo. Zginęła przecież elita polityczna naszego kraju. Z szacunku dla prezydenta poszłam na jego pogrzeb. Co w tym złego?" - wspominała dzień tragedii w książce "Jestem Isia".

Później sporo osób przykleiło jej łatkę zwolenniczki Prawa i Sprawiedliwości. Także za sprawą zaangażowanego politycznie ojca Roberta, choć to jego córka musiała mierzyć się z niewybrednymi komentarzami o "Pisi". Najgoręcej zrobiło się, gdy Radwańska wraz z ojcem pojawiła się na obchodach drugiej rocznicy katastrofy, a zdjęcia z tego wydarzenia obiegły cały kraj.

"Byłam na rynku z tatą, aby oddać hołd prezydentowi i wszystkim, którzy zginęli w Smoleńsku. Chyba nic w tym nadzwyczajnego, prawda? A przyczepiono mi łatkę, jakby ktoś w ogóle znał moje poglądy polityczne" - tłumaczyła się po kilku latach w książce-rozmowie z Arturem Rolakiem.

Iga Świątek bez trenera przed WTA Stuttgart! Powód jest bardzo ważny, Wim Fissette musiał wybrać

QUIZ: Rozpoznasz te tenisistki? Tylko najlepsi zgarną komplet punktów!
Pytanie 1 z 30
Tenisistka na tym zdjęciu to...
Aryna Sabalenka
Trzęsła polskim tenisem przed Igą Świątek i Agnieszką Radwańską. Marta Domachowska szczerze o tenisowej emeryturze
SuperSport
Dlaczego Świątek nie zagra w Polsce? | SuperSport

Najnowsze