Jeżeli występ w turnieju ATP w Winston-Salem miał pokazać, w jakiej formie jest Jerzy Janowicz przed rozpoczynającym się 25 sierpnia US Open, to możemy być pełni optymizmu. Co prawda na tej imprezie brak największych gwiazd, które trenują już w Nowym Jorku, ale polski tenisista pokonuje całkiem solidnych rywali, a robi to po dramatycznych meczach, świetnie radząc sobie z nerwami w emocjonujących końcówkach. Teraz Jerzyk ograł 4:6, 6:3, 6:4 doświadczonego Francuza Edouarda Rogera-Vasselina, wyprzedzającego go w rankingu o jedną pozycję (nr 51). Kiepsko zaczął spotkanie, już w gemie otwarcia dał się przełamać, ale potem było coraz lepiej. Przy piątej piłce meczowej rywal w końcu skapitulował.
Janowicz jest już w 1/4 finału i choć Winston-Salem to mniejszy turniej, jest to spory sukces Polaka. Jego kolejnym rywalem będzie albo Fin Jarkko Nieminen (nr 54) albo Belg David Goffin (nr 62). Obaj z pewnością w zasięgu.