Jeszcze lepiej turniej zaczął się dla Łukasza Kubota, który gra w parze z Oliverem Marachem (są rozstawieni z numerem 4). Nie dość, że polsko-austriacki debel pokonał 6:3, 6:3 Szwedów Brunstorma i Hussa, to jeszcze z gry wypadli im potencjalni rywale w drodze do półfinału (Dlouhy i Hanley sensacyjnie przegrali z Hiszpanami Marrero i Hidalgo).
Patrz też: Australian Open: Agnieszka znów wygrała
Do kolegów niestety nie dopasowały się Klaudia Jans (27 l.) i Alicja Rosolska (26 l.), które przegrały 2:6, 2:6 z Moniką Niculescu i Zi Yan.