Iga Świątek wygraną w US Open tylko potwierdziła dominację w tym roku na światowych kortach. Pamiętajmy jednak, że wielkie sukcesy zaczęła ona odnosić już dwa lata temu – jej pierwszym tytułem w całym cyklu WTA był… wielkoszlemowy Roland Garros! Rok później wygrała ona turniej WTA 500 w Adelajdzie oraz prestiżowy turniej WTA 1000 w Rzymie. Wydawało się, że współpraca z ówczesnym trenerem, Piotrem Sierzputowskim, układa się znakomicie i fani czekali na kolejne triumfy Polki. Niespodziewanie przed startem sezonu 2022 Świątek zdecydowała się na zakończenie współpracy z dotychczasowym trenerem i rozpoczęła treningi pod okiem Tomasza Wiktorowskiego – byłego trenera Agnieszki Radwańskiej. Niektórzy obawiali się, że ta zmiana nie przyniesie oczekiwanych efektów, ale te zaskoczyły nawet największych optymistów! Mimo że Sierzputowski nie współpracuje z Igą już od miesięcy, to wciąż jest o nią pytany i okazuje się, że wciąż może wiele powiedzieć na jej temat!
Poznaliśmy plany Świątek na dalszą część sezonu! Wiadomo, gdzie zagra kolejny turniej
Piotr Sierzputowski zdradził, jaki cel ma Iga Świątek. Wcześniej nie mówiła o tym wprost
Iga Świątek oczywiście nie raz mówiła o tym, że chce stawać się coraz lepszą zawodniczką i w końcu móc szczycić się tytułem najlepszej tenisistki świata. Okazało się jednak, że postawiła sobie ona jeszcze inny, bardzo ambitny cel, którego zrealizowanie bardzo przybliżył ostatni triumf w US Open. W programie „Hejt Park”, prowadzonym przez Tomasza Smokowskiego, były trener Igi Świątek Piotr Sierzputowski wyznał, do czego dąży Polka.
Iga Świątek jest podobna do mamy? Zobacz zdjęcia! Kliknij w galerię poniżej:
– Nie wiem czy mogę to zdradzać, ale Iga Świątek zawsze mówiła o jednym. Ona chce wygrać wszystkie Wielkie Szlemy. Chce być najlepsza na każdej nawierzchni – powiedział wieloletni trener Igi. Obecnie Polka jest w połowie drogi, bowiem na swoim koncie ma zwycięstwo w Rolandzie Garrosie oraz US Open. Pozostały Australian Open oraz Wimbledon. Zdaniem Sierzputowskiego osiągnięcie celu może mieć także negatywne skutki.
– Co zrobi jak ten cel zrealizuje? Tego nie wiem, ale to zawsze było to, do czego dążyła. Będzie musiała znaleźć coś nowego, aby nie poczuć nasycenia – podkreślił trener, który obecnie prowadzi Amerykankę Shelby Rodgers.
Listen to "SuperSport" on Spreaker.