Iga Świątek zachwyciła tenisowy świat w mijającym roku. Polka wygrała 8 turniejów, z czego dwa wielkoszlemowe i kilka imprez rangi WTA 1000. Zdołała wygrać 37 meczów z rzędu i osiągnęła wielką przewagę w rankingu WTA nad resztą zawodniczek. Wiadomo, że nie da się grać perfekcyjnie i wygrywać wszystkiego, ale też nie oznacza to, że Iga Świątek nie ma czego poprawiać. O tym, jak najlepsza polska tenisistka może się jeszcze rozwinąć mówi Dawid Olejniczak, były tenisista, obecnie będący ekspertem i komentatorem telewizyjnym.
Iga Świątek będzie musiała poświęcić na to kilka sezonów? Zaskakująca opinia
Nietrudno się domyślić, że największym problemem Igi Świątek obecnie jest gra na trawie. Polka w poprzednim sezonie dotarła do półfinału Australian Open, wygrała Rolanda Garrosa i US Open, ale na Wimbledonie doszła tylko do III rundy. Zdaniem Olejniczaka, potrzeba dużo czasu, aby Iga zaczęła odnosić sukcesy także na tej nawierzchni, ale podkreślił, że potrzeba jej także zmiany podejścia.
– Iga potrzebuje jeszcze kilku sezonów, a przede wszystkim zmiany podejścia. Już przed Wimbledonem mówiła, że na trawie się czuje źle, że to nie jest jej nawierzchnia. Dla osoby patrzącej z boku to podejście było negatywne, a trzeba przypomnieć, że Iga jako juniorka wygrała Wimbledon – powiedział Olejniczak cytowany przez portal WP SportoweFakty.
Ekspert wskazał jednak, że jest pełen nadziei i jeszcze powinniśmy zobaczyć Świątek triumfującą na nawierzchni trawiastej w najważniejszych imprezach. – Chciałbym tak nie potrafić grać na kortach trawiastych, żeby takie wyniki osiągać. Agassi również w początkowych latach nie radził sobie na kortach trawiastych, a koniec końców Wimbledon wygrał. To kwestia czasu i z każdym rokiem powinno być coraz lepiej – podkreśla Dawid Olejniczak.