Iga Świątek już niedługo zagra w WTA Finals w Meksyku i będzie to jej ostatni występ w tym sezonie. Nieoficjalne mistrzostwa świata tenisistek zostaną rozegrane w dniach 29 października - 5 listopada w Cancun. Najpierw faza grupowa, a potem półfinały i finały. Losowanie tradycyjnie w piątek 27 października o nieznanej jeszcze godzinie. Po uroczystej ceremonii, w czasie której finalistki zaprezentują się w wieczorowych kreacjach, poznamy skład grup i dowiemy się, w których dniach grać będzie Iga Świątek.
W fazie grupowej Iga Świątek i pozostałe tenisistki grać będą mecze co dwa dni. Polka zacznie w nocy z niedzieli na poniedziałek (29/30 października) lub z poniedziałku na wtorek (30/31 października). Znamy już dokładny terminarz WTA Finals, w którym podano godziny meczów w grupach, półfinałach i finale. I dla polskich kibiców nie mam dobrych wiadomości. Mecze grupowe każdego dnia będą się zaczynać o godzinie 23 polskiego czasu. Najpierw pierwszy mecz w danej grupie, a po nim drugi, ale nie przed godz. 24 w nocy (pewnie później, ok. godz. 0.30-1.30). W tych samych godzinach zaplanowano półfinały (noc z soboty na niedzielę), a finał zostanie rozegrany o godz. 1 w nocy (z niedzieli na poniedziałek). Transmisja z WTA Finals 2023 na antenie Canal+ Sport.
Magda Linette nie zagra z Igą Świątek i Hubertem Hurkaczem w United Cup! Znamy powód!
Organizatorzy WTA Finals postanowili wybudować korty i otaczające je trybuny na terenie luksusowego 5-gwiazdowego turystycznego kurortu Paradisus Cancun (Raj w Cancun), tuż obok plaży. To w nim zamieszkają najlepsze tenisistki w 2023 r. - osiem singlistek i osiem par deblowych (plus zawodniczki rezerwowe). O awans do półfinałów walczyć będą tradycyjnie w dwóch grupach systemem każda z każdą. W puli nagród jest 9 milionów dolarów, o aż 4 mln więcej niż w WTA Finals 2021 i 2022. A to oznacza, że zwyciężczyni turnieju singla będzie mogła zarobić aż 3 mln dolarów (ok. 12,9 mln zł). Tyle zgarnie, jeżeli wygra zawody z kompletem pięciu zwycięstw - trzech w grupie, a potem oczywiście w półfinale i finale. Duże premie tenisistki zgarną już za samo wyjście na kort oraz każdy wygrany mecz.
Iga Świątek nie ukrywa, że wolałaby, żeby WTA Finals odbyły się wcześniej. - Wtedy przerwa między sezonami i okres przygotowawczy byłyby dłuższe. Ale musimy się dostosować do decyzji WTA - powiedziała po triumfie w Pekinie. - Finały w Cancun to naprawdę ważny turniej. Chcę się do niego dobrze przygotować i w pewnym sensie kontynuować pracę, którą wykonałam po US Open, jeśli chodzi o technikę i to, co chcę poprawić na korcie. Teraz skupiam się na ostatnim turnieju w sezonie - dodała Iga, która w ubiegłorocznych WTA Finals w Teksasie wyszła z grupy z kompletem zwycięstw, ale w półfinale uległa (2:6, 6:2, 1:6) Arynie Sabalence. Tytułu nie obroni Francuzka Caroline Garcia, która nie zakwalifikowała się do mistrzostw.
Aryna Sabalenka pochwaliła się luksusowym Lamborghini! Lepsze niż Porsche Igi Świątek? [ZDJĘCIA]
W Cancun rozegra się też bitwa o pozycję numer 1 w rankingu WTA na koniec sezonu. Polka musi odrobić aż 630 punktów do Aryny Sabalenki, a do wygrania w całym turnieju jest 1500 pkt (zwycięstwo po trzech wygranych meczach w grupie). Świątek wróci na tron liderki jeżeli wygra WTA Finals, a Białorusinka nie dojdzie do finału. Może również wyprzedzić Sabalenke w przypadku porażki w finale, ale tenisistka z Mińska musiałaby przegrać wszystkie spotkania. - Jeżeli drugi raz zostanę numerem 1, to na pewno podejdę do tego z trochę większą świadomością i lepiej przygotowana - stwierdziła Iga w rozmowie z "Super Expressem".
One zagrają w WTA Finals 2023
- 1. Aryna Sabalenka (BLR)
- 2. Iga Świątek (POL)
- 3. Coco Gauff (USA)
- 4. Jelena Rybakina (KAZ)
- 5. Jessica Pegula (USA)
- 6. Ons Jabeur (TUN)
- 7. Marketa Vondrousova (CZE)
- 8. Karolina Muchova (CZE)