Rozstawiony z numerem ósmym Hubert Hurkacz awansował do ćwierćfinału turnieju ATP 500 w Rotterdamie. W meczu 2. rundy jego rywal Czech Jiri Lehecka skreczował przy stanie 7:5, 2:0 dla polskiego tenisisty.
Na inaugurację zmagań w Holandii prawie 28-letni Hurkacz, który w światowym rankingu zajmuje obecnie 21. miejsce, łatwo wygrał z Włochem Flavio Cobollim 6:3, 6:2.
Pojedynek z 24. na liście ATP Lehecką zapowiadał się na trudniejszy. Rozpoczął się dopiero ok. godz. 23 i pierwszy set rzeczywiście był zacięty. Do stanu 5:5 zawodnicy wygrywali gemy przy swoich podaniach, ale wtedy wrocławianin przełamał Czecha, a po chwili "poprawił" swoim gemem serwisowym, zwyciężając 7:5.
Hurkacz w kolejnej fazie turnieju w Rotterdamie! Ogromny pech czeskiego tenisisty
W przerwie Lehecka poprosił o pomoc medyczną. Od początku drugiego seta widać było, że ma coraz większe problemy z poruszaniem się na korcie i ostatecznie w trzecim gemie tej partii, przy stanie 2:0 dla Polaka, skreczował. To był druga konfrontacja tych tenisistów. Poprzednią również wygrał Hurkacz i... także w Rotterdamie, ale rok temu dokonał tego po zaciętym, trzysetowym boju w 1/16 finału.
W ćwierćfinale tegorocznej edycji rywalem wrocławianina będzie zwycięzca czwartkowego pojedynku rozstawionego z "czwórką" Rosjanina Andrieja Rublowa z Węgrem Fabianem Marozsanem.
Hurkacz w Rotterdamie występował też w deblu, w parze z Czech Jakubem Mensikiem - we wtorek odpadli w pierwszej rundzie.