Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) w ubiegłym tygodniu postanowiła, że rosyjscy i białoruscy tenisiści zostaną dopuszczeni do udziału w igrzyskach olimpijskich oraz paraolimpijskich w Paryżu jako sportowcy neutralni. Zgodnie z zapowiedzią ITF, tenisiści z Rosji i Białorusi będą mogli wystąpić w zawodach „w charakterze indywidualnym i neutralnym”, jeśli spełnią kryteria selekcji i kwalifikacji, a także będą przestrzegać przepisów Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
Przepisy są sprzeczne?
To pokłosie postanowienia Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego z grudnia 2023 r., w którym potwierdzono, że Rosjanie i Białorusini, którzy zakwalifikują się na igrzyska w Paryżu, będą mogli rywalizować jako sportowcy neutralni, bez flag, emblematów i hymnów. Z wyłączeniem zawodów drużynowych i jeśli nie wspierali oni aktywnie rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Iga Świątek szczerze o Agnieszce Radwańskiej! Naprawdę to powiedziała, mocne słowa!
Jednak w ostatnich dniach pojawiły się zastrzeżenia natury formalnej dotyczące tych nacji w kontekście turnieju tenisowego igrzysk olimpijskich w Paryżu. Przywołano przepis, który może zablokować możliwość startu!
Kluczowe jest bowiem zdanie z postanowienia ITF, w którym federacja pisze o sportowcach z Rosji i Białorusi, że mogą zagrać w igrzyskach „jeśli spełnią kryteria selekcji i kwalifikacji”.
I tu zaczynają się wątpliwości. Jednocześnie bowiem zasady tej samej organizacji ITF w praktyce... uniemożliwiają sportowcom z tych krajów zakwalifikowanie się do zawodów. Chodzi o potencjalnie niemożliwy do spełnienia wymóg z powodu zawieszenia ich państw w ostatnich dwóch latach w związku z agresją na Ukrainę.
Ile zarobiła Iga Świątek w Indian Wells PREMIE Nagrody pieniężne
Zasada kwalifikacyjna do igrzysk stanowi bowiem, że zawodnicy chcący wziąć udział w turnieju olimpijskim muszą spełnić minimalne wymagania dotyczące udziału w zawodach Pucharu Davisa lub Billie Jean King Cup w trakcie cyklu olimpijskiego.
Iga Świątek rozbiła Lindę Noskovą! Udany rewanż za bolesną porażkę!
Minimalny wymóg mówi, że zawodnicy pretendujący do startu w igrzyskach musieli zostać powołani do kadry narodowej co najmniej dwukrotnie w trakcie cyklu olimpijskiego, przy czym co najmniej raz miało to miejsce w ostatnich dwóch latach. A wiadomo przecież, że w przypadku Rosji i Białorusi to było niemożliwe, bo te kraje wyłączono z międzynarodowej rywalizacji drużynowej w tenisie po wybuchu wojny w Ukrainie.
Sabalenka pokona Świątek w finale igrzysk? Fachowcy stawiają olimpijskie prognozy medalowe
Najciekawsze teraz czy ITF będzie starała się obchodzić lub zmienić jakoś ten przepis przed igrzyskami, czy też rzeczywiście takie gwiazdy jak Sabalenka, Kudermietowa, Kalinska i inni z Rosji i Białorusi obejdą się smakiem.
Listen on Spreaker.