Iga Świątek po turnieju w Montrealu, z którego odpadła w półfinale, nie ma dużo czasu na odpoczynek. Rusza do Cincinnati, gdzie zaczyna się właśnie kolejny duży turniej WTA 1000. Iga Świątek pierwszy mecz zagra w 2. rundzie, z Amerykanką Danielle Collins (ograła ją w piątek 6:3, 4:6, 6:2 w ćwierćfinale w Montrealu) lub Rosjanką Anastazją Pawluczenkową. Polka rozpocznie rywalizację pewnie w środę. Turniej w Montrealu wygrała Jessica Pegula, pogromczyni naszej gwiazdy w dramatycznym półfinale.
Iga Świątek po porażce zdradziła ważną rzecz! Tego o niej nie wiedzieliśmy, dlatego przegrała?
Iga Świątek zaczęła właśnie już 72. tydzień panowania w rankingu WTA. Przegoniła Karolinę Woźniacką, która w latach 2010-2018 w sumie była numerem 1 też przez 71 tygodni. Dłużej od Igi prowadziło już tylko 9 tenisistek. Następna do złapania jest Lindsay Davenport - 98 tygodni na tronie. Rekordzistką na liście wszech czasów jest legendarna Niemka Steffi Graf, która prowadziła w rankingu w sumie przez 377 tygodni.
Po turnieju w Montrealu przewaga Igi Świątek w rankingu WTA urosła do 984 pkt, bo Aryna Sabalenka odpadła już w 3. rundzie (6:7, 6:4, 3:6 z Samsonową). Na dodatek Białorusinka broni w Cincinnati dużo punktów za ubiegłoroczny półfinał. Iga już na pewno pozostanie liderką aż do końca US Open. Ma zatem zagwarantowane co najmniej 75 tygodni na pozycji liderki rankingu WTA. W Nowym Jorku rozegra się wielka bitwa o pozycję nr 1 i obie panie będą bronić dużo punktów, Iga 2000 za zwycięstwo, a Aryna 780 za półfinał.
QUIZ: Kibicujesz Idze Świątek? Tylko najwięksi fani zgarną komplet punktów!
Najdłużej prowadziły w rankingu WTA
- 1. Steffi Graf - 377 tygodni
- 2. Martina Navratilova - 332
- 3. Serena Williams - 319
- 4. Chris Evert - 260
- 5. Martina Hingis - 209
- 6. Monica Seles - 178
- 7. Ashleigh Barty - 121
- 8. Justine Henin - 117
- 9. Lindsay Davenport - 98
- 10. IGA ŚWIĄTEK - 72 (zapewnione 75)